Aglomeracja BizNews

Wszystkie banki będą musiały oferować darmowe konto

dom pieniądze  Foto: sxc

Najprawdopodobniej już od drugiej połowy 2017 roku klienci polskich banków będą mogli korzystać z bezpłatnego konta z limitem operacji. Podstawowy darmowy rachunek płatniczy oferowany ma być przez wszystkie banki oraz SKOK-i.

Wprowadzenie bezpłatnego rachunku podstawowego wynika z wymogów unijnych. Rozwiązanie powinno zostać wdrożona do naszego prawa najpóźniej we wrześniu 2016 roku. Od tego momentu banki i SKOK-i będą miały jeszcze rok na wprowadzenie konta do oferty.

Bezpłatny rachunek podstawowy przeznaczony jest dla osób legalnie przebywających na terenie UE, które z różnych powodów nie miały konta w banku. W Polsce jest to około 23% uprawnionych. 57% osób w wieku 65 lat i więcej nie korzysta z żadnych produktów bankowych (w tym ROR-ów).

Dyrektywa zakłada ustawowe ograniczenie funkcjonalności rachunku podstawowego do najprostszych i najbardziej popularnych usług płatniczych i – co się z tym wiąże – ograniczenie możliwości pobierania opłat.

Unijni urzędnicy liczą, że zachęci to nieubankowioną część społeczeństwa do korzystania z płatności bezgotówkowych. Konto będzie bezpłatne, ale liczba darmowych operacji płatniczych będzie ograniczona.

Konto dla studenta

Prawdopodobnie bez opłat klient będzie mógł wykonać około 10-15 transakcji na rachunku co miesiąc. Jeśli przekroczy ten limit, bank będzie mógł naliczyć opłatę, ale nie będzie mogła być ona wyższa, niż stosowana w ramach standardowych kont osobistych oferowanych innym klientom.

Projekt ustawy zakłada, że w ramach bezpłatnego limitu powinny się znaleźć takie usługi jak: dokonywanie wpłat środków pieniężnych na ten rachunek, dokonywanie wypłat gotówki w bankomacie lub w placówce dostawcy, przy użyciu terminala płatniczego, wykonywanie poleceń przelewu, poleceń zapłaty, w tym stałych zleceń, dokonywanie płatności kartą płatniczą, w tym płatności „online”.

Jak informuje Ministerstwo Finansów, dostawcy nie będą mogli w ramach rachunku podstawowego oferować innych usług, w tym powiązanych z udzielaniem konsumentowi kredytu. Wynika to z koncepcji samego rachunku, który w założeniu ma być oferowany mniej zamożnej i nieubankowionej części społeczeństwa.

Taki zapis ma też drugie dno. Ma zniechęcić obecnych posiadaczy płatnych kont do przesiadki na darmowe rachunki. Funkcjonalność nowego pakietu zostanie mocno ograniczona – nie będzie można na przykład korzystać z limitu kredytowego, czy debetu. Żeby zamienić konta, trzeba będzie wypowiedzieć umowę starego rachunku i złożyć oświadczenie o nieposiadaniu innego rachunku płatniczego – mówi Wojciech Boczoń, analityk Bankier.pl.

Unia Europejska wymusza na bankach, by te wprowadziły całkowicie darmowy produkt. Niektóre instytucje bronią się twierdząc, że to przejaw maksymalnej ingerencji państwa w gospodarkę, bo wymusza na przedsiębiorcy oferowanie darmowej usługi.

Jednak banki, to nie są normalne przedsiębiorstwa, tylko instytucje zaufania publicznego, które mają specjalne prawa, ale też specjalne obowiązki. Darmowe konto, to dobra propozycja i instytucje finansowe nie stracą na ich wprowadzeniu, zwłaszcza jeśli warunkiem jego założenia będzie zobowiązanie klienta, że będą na niego przelewane dochody z pracy lub świadczenia emerytalno-rentowe.

Obecnie trudno poruszać się w świecie finansów i zakupów bez karty płatniczej, a co dopiero konta w banku – skoro państwo wymaga od obywateli, by ci dokonując części płatności obowiązkowo wykonywali je za pośrednictwem przelewów bankowych, na czym banki zarabiają, to kwestią równowagi jest wprowadzenie obowiązku oferowania darmowego konta. Tak szybkie ubankowienie społeczeństwa prędzej czy później doprowadzi do eliminacji gotówki jako głównego środka płatniczego – dodaje Łukasz Piechowiak, główny ekonomista Bankier.pl.

Tagi:

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz