K U L T U R A

Będzie obelisk Romana Wilhelmiego

Popiersie Romana Wilmelmiego  Foto:  Juliusz Podolski

Popiersie Romana Wilmelmiego Foto:  Juliusz PodolskiDziś odbędzie się  wmurowanie aktu erekcyjnego pod obelisk Romana Wilhelmiego. Uroczystość ta zostanie zorganizowana przed budynkiem Sceny na Piętrze w samo południe.

Ta miła uroczystość to także ważny moment dla mieszkańców Poznania, ponieważ przywraca miastu swojego wybitnego obywatela. Dzisiejsze wmurowanie aktu erekcyjnego poprzedza odsłonięcie obelisku, które zaplanowano na 3 listopada.

To wielka sprawa, cieszę się, że dożyłem tych chwil, że miałem okazję przeżyć na gorąco te wszystkie przygotowania i zobaczyć, jak wspaniale ludzie reagują na tę inicjatywę – mówi Adam Wilhelmi, brat aktora, mieszkaniec Piątkowa – jemu, jako poznaniakowi, który się tu urodził, wychował, który tutaj kończył szkołę podstawową i średnią jak najbardziej się to należy. Dodaje także, że ten wielki aktor bardzo chętnie wracał do Poznania.

Kochał swoją mamę i ojca, nas chyba lubił bo co najmniej dwa razu w roku musiał do Poznania przyjechać – dodaje z uśmiechem Adam Wilhelmi – bardzo chętnie wracał do tego miasta zarówno jako poznaniak, ale też i aktor, to niesamowite, że po tyle latach rzeczywistość, o której opowiadał w swoich rolach, niewiele się zmieniła, dla mnie jest to fantastyczne, że młodzi ludzie oglądając jego filmy, nadal je przeżywają.

W tubie, która zostanie wmurowana podczas uroczystości znajdzie się preambuła aktu erekcyjnego oraz aktualny numer jednej z gazet.

Fundacja Sceny na Piętrze Tespis zaprasza serdecznie wszystkich poznaniaków, którym pamięć Romana Wilhelmiego jest bliska na to wyjątkowe wydarzenie w historii miasta Poznania. Wszyscy biorący udział w uroczystości będą mogli złożyć swój podpis pod aktem erekcyjnym.

W Scenie na Piętrze, 24 kwietnia 1991 roku miała miejsce ostatnia premiera teatralna Romana Wilhelmiego. Aktor zagrał w swoim rodzinnym Poznaniu, w monodramie „Mały światek Sammy Lee” Kena Hughesa w reżyserii Zdzisława Wardejna. Aktor zmarł pół roku później. Jak wspomina szef sceny, Romuald Grząślewicz, Wilhelmi, mimo kiepskiej kondycji fizycznej brawurowo zagrał w półtoragodzinnym, wyczerpującym monodramie.

Autorem obelisku jest artysta rzeźbiarz, Roman Kosmala.

Dzieła stworzenia obelisku podjął się artysta rzeźbiarz, Roman Kosmala. Foto:  Juliusz Podolski

1 komentarz

kliknij by dodać komentarz