W niedzielę 5. października o godz. 9:00 rano rozpocznie się odczyt imion dzieci, które zginęły w wyniku działań Izraela w Strefie Gazy. Wydarzenie odbędzie się na Placu Wolności i potrwa 12 godzin, bo tyle trwa odczytanie samych nazwisk ofiar.
Zaledwie kilkanaście godzin temu, świat obiegła informacja o przechwyceniu statków Flotylli Sumud – pokojowej misji humanitarnej z aktywistami z całego świata, której zadaniem jest przerwanie morskiej blokady Izraela i dostarczenie pomocy humanitarnej do Strefy Gazy. Na statkach obecni są także Polacy, na jednej z przechwyconych łodzi znajduje się poseł Franek Sterczewski z Poznania.
Tymczasem na niedzielę w Poznaniu zaplanowano wydarzenie upamiętniające ofiary ludobójstwa w Palestynie. Przez 12 godzin Poznaniacy i Poznanianki, którzy zgłosili się do odczytu, odczytywać będą ponad 18,5 tysiąca imion dzieci, które zginęły w wyniku bombardowań, z głodu lub choroby w Strefie Gazy. Jedną z osób, która wstępnie potwierdziła udział w tym wydarzeniu jest poznański raper Peja.
Do odczytania mają 18,5 tys. imion, ale ta liczba zdążyła już wzrosnąć do blisko 20 tysięcy. Jak mówią organizatorzy, 12 godzin może nie wystarczyć aby odczytać wszystkie imiona, ale są na to przygotowani.
Zamierzamy odczytać tyle imion, ile się uda. Mamy blisko 800 stron z imionami dzieci. Będziemy na placu wolności przez 12 godzin – od 9 do 21. Obawiam się jednak, że tego czasu w niedziele nam zabraknie. Ale imiona będzie można odczytać też z baneru, który przygotowaliśmy. Długie na kilkadziesiąt metrów płótno zostanie rozłożone na płycie placu Wolności.” – informuje Mateusz Jarczyński z “Poznań dla Palestyny
To już kolejne wydarzenie propalestyńskie w Poznaniu. W ostatnim czasie miały miejsce protesty w związku z planowaną wizytą Jacka Jaśkowiaka na konferencji w Izraelu. Medialna burza i protesty, nie zmieniły jednak zdania Prezydenta Poznania. Poznańskie struktury Razem ostro krytykują Jaśkowiaka za tę decyzje. Według polityków Razem, Jaskowiak spotykając się z samorządowcami w Izraelu, “legitymizuje prawicowy rząd Benjamina Netanjahu i stając w jednym szeregu z prawicowymi ekstremistami z Izraela” – mówił w niedawnym wywiadzie dla Radia Poznań Amadeusz Smirnow.
Organizując to wydarzenie w Poznaniu, chcemy pokazać skalę zbrodni, która transmitowana jest na żywo na naszych telefonach. Baner, który mamy przygotowany robi ogromne wrażenie. Mimo to społeczność międzynarodowa, w tym Polska, cały czas nie podejmuje wystarczających działań, aby nałożyć sankcje na Izrael i powstrzymać ludobójstwo. Zamiast sankcji, mamy wycieczki do Izraela, np. Jacka Jaśkowiaka. My postanowiliśmy stanąć po stronie ofiar, a nie agresora w przeciwieństwie do prezydenta Poznania. Zapraszamy wszystkich mieszkańców miasta choć na chwilę na Plac Wolności, aby zapalić znicz i w zadumie wysłuchać imion dzieci, których już nie ma przez to, co robi Izrael w Palestynie.” – komentuje jedna z organizatorek wydarzenia, Anna Pieciul z Partii Razem.
Dodaj komentarz