W szpitalu im. J. Strusia w Poznaniu niewątpliwie dokonano przełomu w dziedzinie chirurgii urologicznej. Dzięki zastosowaniu zaawansowanego robota chirurgicznego da Vinci, specjaliści urolodzy uratowali pacjentowi jego jedyną nerkę, ratując go tym samym przed dializami. To nie tylko sukces medyczny, ale także dowód na to, jak nowoczesne technologie mogą zmieniać oblicze medycyny.
Pacjentem, który przeszedł ten przełomowy zabieg, był Stanisław Adamek. Jego historia zaczyna się w 2013 roku, kiedy to z powodu nowotworu złośliwego utracił prawą nerkę. Kilka dni temu, podczas rutynowej kontroli, USG ujawniło obecność dwóch guzów na lewej nerce. Taki stan rzeczy stwarzał realne zagrożenie całkowitą niewydolnością organu, co mogłoby prowadzić do konieczności regularnych dializ – procedury, która jest zarówno skomplikowana, jak i obciążająca dla pacjenta.
Na szczęście, dzięki nowoczesnej metodzie chirurgicznej – częściowej nefrektomii – zdołano usunąć tylko chore fragmenty nerki, pozostawiając zdrową tkankę. Prof. dr hab. n. med. Andrzej Antczak, ordynator oddziału urologii, podkreśla znaczenie nowoczesnej technologii w przeprowadzeniu tego trudnego zabiegu onkologicznego. Warto zaznaczyć, że operacja odbyła się 9 września, a już dzień później pacjent czuł się na tyle dobrze, że mógł wrócić do domu.
Bezpośrednie zastosowanie robota da Vinci przyczyniło się do precyzji operacji oraz znacznie zmniejszyło ryzyko powikłań. To innowacyjne urządzenie umożliwia chirurgom widzenie pola operacyjnego w 10-krotnym powiększeniu oraz niweluje drobne drżenia rąk operatora. Takie połączenie daje lekarzom większą kontrolę i dokładność podczas zabiegu, co przekłada się na lepsze efekty zdrowotne pacjentów.
Szpital im. J. Strusia wyróżnia się na tle poznańskich placówek jako jeden z niewielu ośrodków w Wielkopolsce, który wykonuje robotyczne częściowe nefrektomie w ramach umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Jak zaznacza dr n. med. Janusz Rzeźniczak, pełnomocnik dyrektora ds. lecznictwa, ich priorytetem jest zapewnienie pacjentom dostępu do najnowocześniejszych metod leczenia.
Inwestycja w robota da Vinci odbyła się w ramach obszernego projektu o wartości ponad 25 milionów złotych, z czego 21 milionów złotych pochodzi z funduszy Unii Europejskiej, a 3,75 miliona złotych z budżetu miasta. Tak duże wsparcie finansowe podkreśla istotność i potrzebę modernizacji polskich placówek medycznych oraz wprowadzania innowacyjnych rozwiązań.
Dodaj komentarz