Na widelcu

Na niedzielny obiad… do schronu

Poznańska kuchnia polowa  Foto: exPress / materiały prasowe

Spucnij z nami obiad to cykl spotkań kulinarnych, który w tym roku zaproponowała poznaniakom Kuchnia Polowa. Pierwszy obiad odbył się przy Forcie IVa na Wilczym Młynie. Pomysł przypadł do gustu tym, którzy przyszli by zjeść niedzielny obiad i zwiedzić mniej znany fragment fortyfikacji. W najbliższą niedzielę obiad połączony z odkrywaniem kolejnego ciekawego miejsca w Poznaniu odbędzie się na ulicy Babimojskiej.

Kuchnia polowa

Chcemy pokazać, że można ugotować normalny niedzielny obiad w kuchni polowej, a nie tylko grochówkę i że można spotkać się przy obiedzie w miejscach ciekawych w naszym mieście dla wielu mało znanych – mówi szef Kuchni Polowej Poznań i pomysłodawca projektu, Maciej Mużyło.

To także okazja do tego, by zachęcić mieszkańców Poznania do wyjścia z domu, spotkania się w niedzielę i zjedzenia wspólnego rodzinnego obiadu pod chmurką.

Stawiamy jednodniową restaurację. Stoły i ławy piwne oraz zadaszenie w zależności od pogody albo w postaci wiaty, albo namiotu. Nikt nie musi się obawiać, że nakapie mu w talerze. Do współpracy zaprosiliśmy także ciekawe osoby, które będą pojawiać się na kolejnych imprezach. Swój udział zdeklarowali szefowie kuchni, którzy będą chcieli zmierzyć się z tym nietypowym sposobem gotowania.

Drugie Spucnij z nami obiad odbędzie się przy ul. Babimojskiej w niedzielę 24 kwietnia prawie dokładnie w 30 rocznicę wybuchu elektrowni atomowej w Czarnobylu (26 kwietnia). Znajduje się tam schron z ciekawą historią. Był wybudowany jako jedno z umocnień Twierdzy Poznań, a potem w latach 50-60 zaadoptowany na schron przeciwatomowy.

To dobra okazja, by łyknąć trochę historii, ale także zjeść obiad, który swoim menu będzie nawiązywał do PRL-u – mówi Maciej Mużyło. – Przygotujemy jarzynową zupę z tego, co znajdziemy na straganie. Będą więc nowalijki. Drugie danie to kwintesencja obiadu z minionej epoki – kotlet mielony z tłuczonymi ziemniakami i zasmażane buraki. Na obiad zapraszamy od 13 do 16.

Oprócz atrakcji kulinarnych ludzie skupieni wokół schronu we współpracy z pracownią Werkbank zaprezentują zdjęcia z wycieczki Idy i Arnolda Kozłowskich do zamkniętej strefy wokół elektrowni atomowej w Czarnobylu. Materiał z wyjazdu w 2008 roku zawiera kilkaset zdjęć z widokami elektrowni oraz miasta Prypeć – na wystawę wybrano kilkadziesiąt z nich. Pokazana zostanie także ekspozycja związana z zagrożeniem atomowym. Zwiedzanie wystawy i schronu w grupach o godzinie: 11:30, 13:00, 14:30 i 16:00. Przed każdym wejściem wprowadzenie historyczne.

Poza wystawą na terenie przyległym do schronu będzie można: obejrzeć pojazdy wojskowe charakterystyczne dla połowy lat 80. XX wieku w Związku Radzieckim, nabyć pamiątki ze schronu, zajrzeć na kiermasz staroci i rozmaitości.

Wstęp na teren przy schronie wolny. Wstęp na wystawę płatny – 3 zł dorośli, dzieci do lat 16 – 2 zł, bilet rodzinny 7 zł, dzieci do lat 3 wstęp wolny.

1 komentarz

kliknij by dodać komentarz