Aglomeracja Gospodarka

Gdzie na studia? Lepsza uczenia prywatna czy państwowa?

WSB tablica informacyjna przy ulicy Ratajczaka  Foto: CC wikipedia

Uczelnie techniczne zachęcają dziewczyny do studiowania na politechnikach, noce naukowców jak i targi edukacyjne przyciągają tłumy maturzystów. Niż demograficzny wymusza na uczelniach walkę o studentów i tym samym o przetrwanie na rynku. Czy prywatne uczelnie mają szansę na przetrwanie na coraz trudniejszym rynku?

WSB tablica informacyjna przy ulicy Ratajczaka Foto: CC wikipediaProfil planuje zmienić Wyższa Szkoła Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa, uruchamiając nowe kierunki coraz mniej przystosowane do obecnej nazwy. Inne uczelnie prywatne biorąc pod uwagę niż demograficzny a tym samym dużo łatwiejsze dostanie się na studia dzienne na uczelniach państwowych stawiają na pozyskanie studentów zaocznych.

Problemy związane z malejącą liczbą studentów mają trwać jeszcze przez dekadę, co zmieni rynek polskich szkół wyższych. W dalszym ciągu będą na nim fuzje i przejęcia, niektóre uczelnie upadną, inna część będzie musiała zmienić ofertę i profil. W konsekwencji poziom studiów ma być wyższy.

– W najbliższych kilku latach czeka nas fala upadków uczelni wyższych. Nie słyszałem jeszcze o likwidacji czy większych problemach w części państwowej sektora szkolnictwa wyższego, natomiast problemy uczelni prywatnych narastają z roku na rok. Jeszcze nie mamy do czynienia z falą bankructw, natomiast ze zjawiskami przejęć, łączenia się uczelni już tak – zapowiada Piotr Lisiecki, wiceprezes Centrum Rozwoju Szkół Wyższych TEB Akademia.

Szacuje, że dołek niżu demograficznego zostanie osiągnięty w 2023 roku.

– Z kilkuset uczelni prywatnych zostanie około stu. I będą to te, które w najbardziej elastyczny sposób dostosują się do warunków panujących na rynku. Obecnie mamy około 130 uczelni państwowych, niemniej one także mają problemy. Wiele, także renomowanych uczelni prowadzi ciągłe rekrutacje rozpoczynające studiowanie od drugiego semestru – zwraca uwagę w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Piotr Lisiecki.

Zwraca także uwagę na coraz częstsze problemy finansowe uczelni publicznych. Niektóre z nich są bardzo poważnie zadłużone.

Studenci Wyższej Szkoły Bankowej Foto: materiały prasowe

Zdaniem Lisieckiego w wyniku zmian na rynku, praktycznie każda osoba chcąca studiować w trybie dziennym, będzie mogła bez problemu dostać się na uczelnię publiczną. Wobec tej konkurencji studia dzienne w uczelniach niepublicznych, które są płatne, mają niemal całkowicie zniknąć. Dlatego uczelnie prywatne będą konkurowały ofertą na studiach zaocznych – weekendowych.

– Uczelnie prywatne walczą głównie o studentów zaocznych. Większość osób, chcących studiować w trybie dziennym, znajduje miejsce na uczelniach państwowych, które zwiększają z roku na rok limity przyjęć – wyjaśnia Piotr Lisiecki.

7 komentarzy

kliknij by dodać komentarz


  • Myślę, że dobre, państwowe uczelnie techniczne nie mają jakichś większych problemów z pozyskaniem studentów, aczkolwiek na pewno konkurencja jest mniejsza niż kiedyś. Rynek pracy też jest już zapełniony humanistami: psychologami, osobami po marketingu i zarządzaniu, filologami. Co do mnie, to postawiłem na studiowanie unikatowego kierunku technicznego. Składam papiery na Akademię Morską w Szczecinie. Wydaję mi się, że łatwiej będzie dostać pracę w zawodzie oficera wachtowego, zważywszy na unikatowość tego kierunku.

  • zależy jak kto woli. Ja jestem z Warszawy i na szczęście znalazłem w Warszawie taką uczelnię, która mi odpowiada w 100%. Od października zaczynam studia w Społecznej Akademii Nauk na Łuckiej. Już się nie mogę doczekać. Będę studiować informatykę. Do tego wiem, że uczelnia jest bardzo pozytywnie nastawiona na dobrą współpracę ze studentami, a to się chwali.

  • Sam zdecydowałem się na uczelnię prywatną. Nie należy obecnie rozdzielać uczelni na lepsze – gorsze. Zobaczcie jakie kierunki oferują, z jakimi firmami współpracują.To jest najważniejsze.

  • W kategoriach lepsza-gorsza nie uważam żeby istotne było czy uczelnia jest państwowa, czy prywatna. Moja siostra robi karierę po prywatnej Wyższej Szkole Bankowej i jakoś nikt nie zwraca uwagi na takie szczegóły tylko na to co wiesz, umiesz, chcesz osiągnąć itp.

  • Co racja to racja. WSB akurat wybija się wśród prywatnych uczelni, ale to moje subiektywne zdanie.

  • Ostatnio sporo dobrych opinii czytam właśnie na temat wyższej szkoły bankowej. Który odział waszym zdaniem jest najlepszy?

  • tu nie chodzi o oddział, szkoła ogólnie jest świetna znam dużo osób po WSB które pracują, nie które pracowały juz na studiach