Aglomeracja

Czy to dobry pomysł, żeby komunikacja jeździła rzadziej?

Autobus MPK  Foto: lepszyPOZNAN.pl/Piotr Rychter

Od dzisiaj obowiązują wprowadzone prze ZTM ograniczenia w komunikacji. Jak tłumaczy operator wynikają one z obostrzeń covidowych. Nie zgadzają się z tym radni klubu Wspólny Poznań, którzy przedstawili dziś swoje stanowisko w tej sprawie.

“Budujemy najlepszą komunikację publiczną w kraju” – hasło to staje się coraz większym nieporozumieniem. Poznanianki i poznaniacy ponoszą koszty drastycznej podwyżki cen biletów wprowadzonych w życie 1 lipca 2020 r. i jednocześnie są największymi poszkodowanymi z powodu wprowadzanych ograniczeń częstotliwości kursów. Takie działania stoją całkowicie w sprzeczności z deklarowanymi hasłami o znaczeniu transportu publicznego i stają się niebezpieczne dla wpływów budżetowych. Wysokie ceny biletów w połączeniu z cięciami kursów są zabójczą mieszanką dla systemu poznańskiej komunikacji miejskiej.

Trzeba powiedzieć wprost – te działania doprowadzają do odpływu pasażerów oraz spadku dochodów ze sprzedaży biletów, nie wspominając już o tym, że nie zachęcają nikogo do przesiadki z własnego samochodu na autobusy i tramwaje. Pamiętajmy, że w przypadku transportu publicznego spadek podaży zawsze generuje spadek popytu.

Nasze pasażerki i pasażerowie ponoszą ogromne koszty dużej podwyżki cen biletów uchwalonej w zeszłym roku przez większościowy klub Koalicji Obywatelskiej w Radzie Miasta. Sytuacja pandemii koronawirusa utrudnia realizację wielu programów i polityk, jednak obiektywnie patrząc poznaniacy i poznanianki płacą coraz więcej za coraz gorszą usługę. Jak w takich okolicznościach mamy zachęcać do wyboru transportu zbiorowego i “budować najlepszą komunikację w kraju”?

Użyte w artykule zdjęcia: lepszyPOZNAN.pl/Piotr Rychter

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz