Sport

Zapowiedź 25. kolejki Fortuna 1 Ligi

Warta Poznań - Raków Częstochowa  Foto: lepszyPOZNAN.pl/Piotr Rychter

Po prawie pięciu dniach przerwy powraca Fortuna 1 Liga. Pierwszoligowcy przez 9 dni rozegrają aż 3 kolejki! Maraton zakończy się 21 czerwca, a już w ten weekend czekają nas starcia Miedzi Legnica z Podbeskidziem, czy starcie Stomilu z Chojniczanką.

Bruk-Bet Termalica – Olimpia Grudziądz – 12 czerwca, godz. 15:10 (IPLA)

Zmagania 25. kolejki rozpoczniemy meczem w Niecieczy. Obie drużyny znajdują się w strefie środkowej Fortuna 1 Ligi. Bruk-Bet w czerwcu jeden mecz wygrał i jeden przegrał, a Olimpia przegrała dwa, chociaż warto zauważyć, że grała z Podbeskidziem i Wartą Poznań, czyli dwoma czołowymi drużynami ligi. W przypadku wygranej Bruk-Betu, drużyna z Niecieczy wyprzedzi w tabeli Olimpię i zbliży się do miejsca dającego możliwość gry w barażach. 

Puszcza Niepołomice – Wigry Suwałki – 12 czerwca, godz. 15:30 (IPLA)

Puszcza dobrze spisuje się po przymusowej przerwie związanej z pandemią. Podopieczni Tomasza Tułacza najpierw wygrali z Chojniczanką, a później na wyjeździe bezbramkowo zremisowali z PGE Stalą Mielec, chociaż stworzyli sobie bardzo dużo sytuacji i przy lepszej skuteczności mogliby sprawić niespodziankę. Wigry natomiast po porażce z Bruk-Betem o mały włos nie sprawiły sensacji w starciu z Miedzią Legnica. Drużyna z Suwałk straciła jednak prowadzenie w doliczonym czasie gry i musiała zadowolić się tylko punktem.  

GKS Jastrzębie – Sandecja Nowy Sącz – 12 czerwca, godz. 17:40 (Polsat Sport)

Bardzo dużo emocji jest w ostatnich meczach GKS Jastrzębie. Najpierw porażka z Wartą Poznań po golu w doliczonym czasie gry, a następnie emocjonujące starcie w Opolu, gdzie udało się wygrać po tym jak drużyna musiała odrabiać straty, a ostatecznie gospodarze pomogli zdobywając samobójcze trafienie. Sandecja zagrała za to w kratkę. Pewne trzy punkty na wyjeździe w Bełchatowie, a następnie porażka u siebie z Radomiakiem. Kto tym razem dopisze do swojego konta kolejne trzy punkty?

Miedź Legnica – Podbeskidzie Bielsko-Biała – 12 czerwca, godz. 20:10 (Polsat Sport)

Na papierze mecz kończący piątkowe zmagania w Fortuna 1 Ligi wygląda najciekawiej. Rozpędzone Podbeskidzie, które wygrało z Olimpią i Bruk-Betem zagra na wyjeździe z podrażnioną Miedzią. Legniczanie nie mogą pozwolić sobie już na stratę punktów, bowiem mogą wypaść ze strefy dającej możliwość gry w barażach. “Górale” jednak nie zamierzają odpuszczać, bo za ich plecami czai się już Warta Poznań, która mogłaby ich wyprzedzić i zabrać miano lidera Fortuna 1 Ligi. 

Radomiak Radom – Chrobry Głogów – 13 czerwca, godz. 12:40 (Polsat Sport)

Bardzo słaby mecz z Odrą, dobry z Sandecją – tak wyglądały ostatnie mecze Radomiaka. Chrobry z kolei bezbramkowo zremisował ze Stomilem, a później na własnym stadionie zdobył trzy punkty w starciu z GKS Bełchatów. Radomiak to drużyna, która bardzo dobrze punktuje u siebie, z kolei drużyna z Głogowa ma problem ze zdobywaniem punktów na wyjazdach. Z pewnością goście będą zadowoleni z każdych punktów zdobytych na trudnym terenie w Radomiu. 

Odra Opole – Warta Poznań – 13 czerwca, godz. 15:10 (Polsat Sport) 

Wciąż ze strefy spadkowej nie może wydostać się Odra Opole, która najpierw zremisowała z Radomiakiem, a później przegrała u siebie z GKS Jastrzębie. Warta z kolei idzie jak po swoje i dwóch meczach udowodniła, że może wygrywać mecze, w których wydaje się, że gra nie układa się po ich myśli. Zawodnicy Piotra Tworka i tym razem będą musieli wykazać się dużą cierpliwością, aby z Opola wywieźć punkty. 

Stomil Olsztyn – Chojniczanka Chojnice – 13 czerwca, godz. 17:00 (IPLA) 

Będzie to debiut Adama Majewskiego na ławce Stomilu. Zarząd klubu z Olsztyna szybko zdecydował, że po trzech meczach bez wygranej z posadą trenera pożegna się Piotr Zajączkowski. Stomil niebezpiecznie zbliżył się do strefy spadkowej, a z pewnością nie taki był cel klubu na ten sezon. W Chojnicach po wygranej w Tychach odżyła nadzieja. Kolejny komplet punktów spowodowałby, że Chojniczanka miałaby kontakt z bezpieczną strefą i zbliżyła się do Stomilu tylko na 2 punkty.

GKS Bełchatów – Zagłębie Sosnowiec – 13 czerwca, godz. 17:40 (Polsat Sport)

Sobota zakończy się starciem pogrążonego w dołku GKS-u z Zagłębiem, które po przerwie radzi sobie co raz lepiej. Zwycięstwo w poprzednim spotkaniu pozwoliło sosnowiczanom zbliżyć się do pierwszej szóstki rozgrywek. GKS aż 65% straconych bramek w tym sezonie dał sobie strzelić w drugich częściach spotkań. Zagłębie lubi wykorzystywać słabość rywali po przerwie – to właśnie wtedy zespół strzelił aż 24 bramki w trwającej kampanii.

GKS Tychy – PGE Stal Mielec – 14 czerwca, godz. 15:10 (Polsat Sport)

Tyszanie wciąż próbują dostać się do strefy barażowej, jednak w ostatnich pięciu spotkaniach nie wygrali ani razu! To powoduje, że każda kolejna strata punktów może jeszcze bardziej skomplikować ich sytuację w ligowej tabeli. Podobnie zresztą jest w Mielcu, bowiem Stal traci do miejsca dającego bezpośredni awans 4 punkty. Gracza Dariusza Marca muszą wygrywać swoje spotkania, ale liczyć też na to, że zadyszki dostaną piłkarze Podbeskidzia lub Warty. 

Użyte w artykule zdjęcia: lepszyPOZNAN.pl/Piotr Rychter

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz