K U L T U R A

W górę ręce! Wystawa fotografii

Można już oglądać wystawę prezentującą prace Andrzeja Pawłowskiego z cyklu Genesis. To już trzecia ekspozycja przedstawiająca twórczość tego krakowskiego artysty w Galerii Piekary.

Po Światłem pisane w 2010 roki i Zapisach (w) przestrzeni w ubiegłym roku oglądać teraz możemy Genesis. Cykl, który powstał w 1967 roku, początkowo nosił tytuł Ręce. Dokładnie 10 lat później artysta zaproponował jednak tekst pierwszego rozdziału Księgi Rodzaju jako interpretację swych prac. Wersety Księgi w przekładzie Artura Sandauera odpowiadają trzydziestu jeden fotografiom.

Dłonie zostały sfotografowane przy użyciu małoobrazkowego aparatu z szerokokątnym obiektywem, co dało dużą głębię ostrości i jednocześnie deformację perspektywy – wyjaśniają organizatorzy wystawy – dzięki temu wizerunek dłoni na tle częściowo zachmurzonego nieba stał się dynamiczny i ekspresyjny, a wyraźna cielesność rąk często ustępuje abstrakcji.

Ręce wzniesione ku niebu zostały sfotografowane tak, by widz miał wrażenie, że są przedłużeniem jego bądź artysty ciała. W czarno-białych fotografiach doskonale została wykorzystana gra światła i cienia.

Oglądane z bliska, przerażająco z bliska – spojrzeniem już nie samego oka, ale i bezwzględnej w swych ostrościach i deformacjach kamery – dłonie i dalekie niebo, ożywione ulotnymi obłokami, wystarczają tu, by dać początek nieogarnionemu krajobrazowi tworzenia – życia przestrzeni i światła – pisał Mieczysław Porębski.

Wystawę Genesis można oglądać w Galerii Piekary do końca lutego (ul. Piekary 5 – I piętro) od poniedziałku do piątku od 10:00 do 17:00.

A. Pawłowski - jedna z prac serii Genesis - 1967 Foto: A. Pawłowski

Andrzej Pawłowski (1925 – 1986) ukończył studia w 1950 roku na Wydziale Architektury Wnętrz krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, w której na początku lat 60. założył Wydział Form Przemysłowych. Doświadczenie projektanta, zasadzające się na prowadzonych przez Pawłowskiego badaniach i redagowanych tekstach teoretycznych, stanowiło integralną część całej jego twórczości rozpostartej od dzieł rzeźbiarskich, przez malarstwo, fotografię do filmowanych projekcji. Pawłowski, związany z Grupą Krakowską, permanentnie podejmował problem procesu recepcji, udziału zmysłów widza w postrzeganiu prac artystycznych. Dążył do zakłócenia prostego schematu odbierania dzieł sztuki, jako odzwierciedlających bezpośrednio świat, w którym egzystujemy, nierzadko adaptując w tym celu analizy procesów fizycznych (np. wykresy krzywych łańcuchowych), które wspomagały jego działalność twórczą. Innymi słowy, skłaniał do refleksji i aktywnego uczestnictwa w odbiorze, prowokując do rewizji mechanizmów odczytywania prac. Jednocześnie bacznej analizie poddawał sam proces twórczy w oparciu o ideę „formy naturalnie ukształtowanej” sformułowanej przez niego na początku lat 60. W kolejnych latach powstają cykle fotograficzne: Luxogramy, Heliogramy, Mutacje/Luxografie, Ręce – nazwany później Genesis, Discovery; malarskie: Formy naturalnie ukształtowane, Powierzchnie naturalnie ukształtowane i rzeźbiarskie: Manekiny, Sarkofagi krakowskie (1975). W 1963 r. zajął się tworzeniem cyklów obrazów i obiektów przestrzennych.

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz