Aglomeracja

Tornistry naszych dzieci są za ciężkie

Tornister  Foto: Scott Webb

Po zważeniu ponad 23.000 tornistrów uczniów w Wielkopolsce okazuje się, że część z nich jest po prostu za ciężka.

Zbyt ciężkie tornistry, których waga przekraczała 15% masy ciała nosiło 2.910 uczniów, 8.730 stanowiła grupa uczniów, u których waga tornistra mieściła się w przedziale 10%-15% masy ciała, natomiast 11.363 uczniów to dzieci, u których waga tornistra szkolnego nie przekraczała 10% masy ciała – wyjaśnia Wiesława Kostuj z poznańskiego Sanepidu.

Pracownicy Sanepidu ważyli tornistry uczniów wszystkich klas szkół podstawowych. Badaniem objęto łącznie 23.006 uczniów z ponad 1.500 oddziałów szkolnych.

Najcięższe tornistry, które przekraczają 15% masy ciała, noszą pierwszoklasiści. Wśród nich aż 19% dźwiga do szkoły taki ciężar niemal każdego dnia.

Wśród uczniów klas IV aż 18% ma zbyt ciężkie tornistry. Najlepiej w tej kategorii wypadli uczniowie klas VI i VIII, wśród których tylko 6% nosiło zbyt ciężkie tornistry.

Najmniej, jak się okazało, noszą w tornistrach uczniowie ostatnich klas szkoły podstawowej. W tej grupie waga tornistra nie przekraczała 10% masy ciała, było aż 65% ósmoklasistów.

Przyczyną przeciążonych tornistrów może być brak możliwości korzystania przez uczniów z pozostawiania podręczników i przyborów w szkołach. Co dziwne, w szkołach, w których przeprowadzono badania taka możliwość istnieje.

Innym powodem, szczególnie w klasach młodszych, jest noszenie przez uczniów podręczników z przedmiotów, których nie ma w danym dniu, grubych zeszytów w sztywnych okładkach, dodatkowych, piórników przyborów plastycznych, butelek/bidonów z napojami ciepłymi i zimnymi – dodaje Wiesława Kostuj – dzieci zabierają też do szkoły zabawki, gry komputerowe, albumy ze zdjęciami i popularnymi wśród dzieci kartami.

Badanie przeprowadzili pracownicy Państwowej Inspekcji Sanitarnej województwa wielkopolskiego w II semestrze roku szkolnego 2022/2023. Ważono tornistry uczniów szkół podstawowych w klasach I-VIII.

Użyte w artykule zdjęcia: Scott Webb

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz