Spacer po staromiejskich podwórkach z poetami to kolejny punkt odbywającego się w Poznaniu Festiwalu Poezji!
Poznań, który przyjezdnym kojarzy się z dostatkiem i pracowitością, w istocie jest miastem nieodkrytym. Takim, które nie umiało, może z braku czasu, albo z pożądanej u nas powściągliwości, rozsławić swoich walorów i skrytych wdzięków. Może pomogą w tym poeci?
Wydarzenie rozpocznie się w sobotę o 12:30 na podwórku przy ulicy Żydowskiej 35 (w czasach PRL-u mieścił się tu kultowy klub OdNowa), kolejne przystanki: podwórko Kozia / Aleje Marcinkowskiego z oryginalnymi hiszpańskimi schodami, Św. Marcin 75, gościnie u Łazęgi Poznańskiej, a przechadzka zakończy się przy CPN-ie na dziedzińcu Centrum Kultury Zamek.
Swoje wiersze będą czytać: Aga Zano, Justyna Kulikowska, Aleksandra Górecka i Maciej Krajewski. A spotkanie będzie także pretekstem do rozmów o mieście, o tym czy inspiruje, jak się zmienia – o to będzie poetów pytać staromiejski radny Tomasz Dworek
Warto rozmawiać o tym czy miasto jest ważne dla literatury, czy istnieje duch miejsca, czy literatura może zmieniać (że ludzi to wiadomo) ale także miasto!
Miasto śladów, spacer z poetkami i poetą, sobota 24 maja, godz. 12:30, początek: narożnik ulic Żydowskiej i Wielkiej | „Miasto śladów” – spacer po miejscach literackich w Poznaniu
Gdzie w Poznaniu można spotkać poetów?
Bywa, że miasto fascynuje. Każdy z nas ma swój ulubiony fyrtel, ławkę, drzewo, a może i latarenkę, która świeci inaczej niż wszystkie. Czasem w tych miejscach, pośród wielu rzeczy czy budynków, wydarza się coś ważnego, ale często – absolutnie nic. I o tym NIC także pisze się wiersze. Z rymami albo bez. Może jedynie z myślą, że kiedyś ktoś TO przeczyta pod kinem Rialto, w tramwaju numer 8 albo w kolejce po pyry z gzikiem.
Poznań – jak każde miasto z przeszłością, przyszłością i tramwajami, które niekiedy gubią rytm – bywa tłem poezji i jej bohaterem. Nie jest może „kwiatem, którego płatkami są gmachy”, jak pisał kiedyś Wojciech Bąk (i chwała mu za to), ale to miasto, które ma ucho: nie tylko do gwaru, lecz i do wiersza.
Trzeba tylko wiedzieć, gdzie nasłuchiwać.
Czy współczesne poetki i teraźniejsi poeci mają swoją „misję” – jak kiedyś Mickiewicz i Słowacki? Na pewno mają swoje miejsca. Adam podobno spotykał się z Konstancją Łubieńską w hotelu przy Alejach Marcinkowskiego – tam, gdzie dziś mieści się chińska restauracja Pekin. Juliusz, prawdopodobnie na Piekarach, w jakimś skromnym pokoiku dopalał niedopałek poetyckiego zapału.
A dziś? Może siedzą z notesem w kawiarence z widokiem na Stary Rynek, biorą udział w slamie poetyckim na Jeżycach, piszą w tramwaju na Zawady albo w pracy na Wildzie czy między fakturą a deadline’em na Piątkowie, Winiarach, w Dąbrówce. Bibliotekarka, barista, pielęgniarz, specjalistka od SEO, nauczyciel fizyki, akademiczka albo copywriter z agencji, który woli pisać do szuflady niż do briefu. Wiersz nie pyta o PESEL ani o zawód. Poezja nie potrzebuje przepustki, nie nosi też medali.
I to właśnie takich osób warto poszukać wśród publiczności lub na scenie podczas tegorocznej edycji festiwalu Poznań Poezji w Centrum Kultury Zamek*. Może będą czytać swoje teksty z kartek lub z telefonów. Może zaimprowizują albo sprawią, że każdy znak interpunkcyjny odtąd będzie osobnym sensem.
Jak ich spotkać? W ciemnej knajpie, w której wciąż pozwalają palić papierosy (ale nie pytajcie gdzie: obowiązuje poetycka konspiracja), przy stoisku z książkami. A może po prostu na przechadzce. Bo spacer z poetkami i poetami to nie tylko jedno z wydarzeń w trakcie festiwalu. To zaproszenie do czytania miasta jak wiersza – z oddechem, z miejscem na pauzę i interpretację. Więc nie pytajcie, po co szukać poetek i poetów. Pytajcie raczej, czy jesteście gotowi ich spotkać.
„To mój spacer po Poznaniu / Bez szyfrów i wytrychów” – śpiewał Krzysztof Grabowski (też zresztą poeta). I dalej: „To miasto i ja mamy dystans do siebie”. No właśnie. Zapraszam!
- Świadomie zrezygnowałem z tradycyjnej „wymienianki” autorek i autorów – zawsze mógłbym kogoś przez przypadek pominąć. A jak wiadomo: poeta pamięta.
A na najbliższym spacerze będziecie mogli spotkać, posłuchać poetek i poetów i zapamiętać: Agę Zano, Aleksandrę Górecką, Macieja Krajewskiego i Justynę Kulikowską.
24.05, g. 12.30-14, początek: narożnik ulic Żydowskiej i Wielkiej | „Miasto śladów” – spacer po miejscach literackich w Poznaniu
redakcja: Karol Francuzik

Dodaj komentarz