Gospodarka

Gospodarka, głupcze!

monety wykres  Foto: sxc

Filip Kaczmarek

Polska polityka jest bardzo odległa od kwestii kluczowych dla rozwoju. Stosunkowo rzadko prowadzimy czy słyszymy debaty na tematy gospodarcze. Znacznie więcej jest happeningów, żartów czy histerii.

monety wykres Foto: sxcW Unii Europejskiej jest pod tym względem znacznie lepiej. Europa zdaje sobie sprawę, że jej przyszłość nie zależy od emocjonalnych dyskusji, tylko od konkurencyjności, zdolności do szybkich i skutecznych zmian.

Kryzys jeszcze wzmocnił zaangażowanie w sprawy gospodarcze. Wszyscy wiedzą, że inne kwestie trzeba odłożyć na później i skoncentrować się na wzmocnieniu gospodarki. W wielu krajach UE sytuacja jest tak trudna, że generuje silne protesty społeczne. Obywatele nie wiedzą, jak rozwiązać wiele problemów, ale oczekują, że politycy zaproponują coś odpowiedzialnego i akceptowalnego.

Na poziomie regionalnym czy lokalnym między innymi w Wielkopolsce sytuacja wygląda podobnie jak w Warszawie. Przeglądając media lokalne, można odnieść wrażenie, że sprawy gospodarcze są mało istotne dla dziennikarzy i publiczności. Dobre wieści z życia gospodarczego bardzo rzadko pojawiają się w mediach, bo dziennikarze boją się podejrzenia o kryptoreklamę. Złe wiadomości “sprzedają” się lepiej, ale zaburzają też prawdziwy obraz sytuacji w gospodarce. Biznes przedstawiany w aurze skandalu, nadużyć czy oszustw, nie odzwierciedla przecież tego, jak naprawdę wygląda życie gospodarcze.

Komisarz Viviane Reding mówi, że wspólny rynek to klejnot w koronie Unii Europejskiej. Zgadzam się z tym. Choć jednocześnie trzeba przypominać, że wiele jeszcze warto zrobić. 9 na 10 europejskich firm niczego nie eksportuje. Dlaczego? Gdyż nadal jest zbyt dużo barier handlowych. Z badań wynika, że gdyby udało się je zlikwidować, to PKB UE wzrósłby od 2 do 14%. Jak widać – między ekspertami są spore różnice, ale nawet wzrost o 2% jest wart naszych zabiegów.

Nie mam żadnych wątpliwości, iż warto rozwijać wspólny rynek. Na przykład gdyby udało się wprowadzić jednolite przepisy dla rynku cyfrowego, to zdaniem konsultantów, wartość obrotów wzrosłaby w tym sektorze /do roku 2020/ o 120 miliardów euro. Dzięki wspólnemu rynkowi od 1992 r. ceny biletów lotniczych spadły w UE o 40%. Udało się też obniżyć koszty roamingu. A tego typu koszty bywają bolesne. Byłem niedawno w Chorwacji. Koszt transferu danych na telefon komórkowy wyniósł ponad 220 złotych netto w ciągu …jednego dnia.

W Unii Europejskiej panuje powszechna zgoda, co do tego, że zbudowanie wspólnego rynku jest jednym z największych sukcesów integracji. Inne regiony na świecie zazdroszczą nam tego sukcesu i próbują nas naśladować. Żadna z tych prób nie jest tak udana, jak model europejski. Jest jednak coś, o co warto się pokusić – przekonać polskich dziennikarzy i polityków, aby więcej swych talentów, czasu i energii poświęcali sprawom gospodarczym. I to zarówno na poziomie krajowym, jak i w samej Wielkopolsce.

W końcu czas uświadomić sobie, że większość aktualnych w Polsce sporów politycznych nie wpływa ani na jakość życia, ani nie pomnaża dobrobytu i nie ogranicza ubóstwa. Prawdy nie można po prostu włożyć do przysłowiowego garnka. Nie jestem wrogiem poszukiwania prawdy. Ona jest ważna, ale nasza uwaga powinna być bardziej zrównoważona. Powinniśmy bardziej dbać o przedsiębiorczość, konkurencyjność, o eliminowanie barier w handlu i wprowadzanie ułatwień dla tych, którzy tworzą nowe miejsca pracy.

Niusik na górze:
9 na 10 europejskich firm niczego nie eksportuje. Dlaczego? Gdyż nadal jest zbyt dużo barier handlowych

Wybicie:
Dobre wieści z życia gospodarczego bardzo rzadko pojawiają się w mediach, bo dziennikarze boją się podejrzenia o kryptoreklamę. Złe wiadomości “sprzedają” się lepiej, ale zaburzają też prawdziwy obraz sytuacji w gospodarce.

Filip Kaczmarek w Parlamencie Europejskim Foto: Filip Kaczmarek w Parlamencie Europejskimdr Filip Kaczmarek jest Posłem do Parlamentu Europejskiego

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz