Oborniki

O dwóch takich, co ukradli…

O dwóch takich, co ukradli  Foto: KWP w Poznaniu

Dwójka nastolatków uciekła ze swoich domów i rozpoczęła podróż po Polsce. Podróż “finansowaną” z kradzieży. Ich przygoda zakończyła się jednak w okolicach Obornik, dzięki spostrzegawczości policjanta.

Aspirant Jacek Kozdra, na co dzień dzielnicowy w Komendzie Powiatowej Policji w Złotowie jechał drogą  nr 11 w kierunku Poznania. Przed sobą zobaczył opla astrę. Kradzież takiego samochodu zgłoszono w Chrzanowie. Zgadzały się też numery rejestracyjne. Dyżurny z tamtejszej Policji informował także w przesłanym komunikacie, że samochodem tym mogą jechać 15-latkowie, którzy uciekli z domu.

Policjant, który zauważył samochód, zaalarmował oficera dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Obornikach, a ten wysłał we wskazany rejon patrol z rogozińskiego komisariatu. Kilka minut później opel został przez zatrzymany przez policjantów.

Podczas kontroli okazało się, że za kierownicą pojazdu siedzi 15-letni mieszkaniec małopolski, a na tylnej kanapie jego rówieśniczka – wyjaśnia Paweł Witzberg z wielkopolskiej Policji – jak ustalili policjanci zarówno kierowca jak i pasażerka osobowego Opla, to mieszkańcy powiatu chrzanowskiego, którzy uciekli z domu i w związku z tym byli poszukiwani.

Okazało się, że uciekinierzy ukradli nie tylko samochód. Dziewczyna przed podróżą ukradła swojej mamie znaczną sumę pieniędzy. Część z nich udało się odzyskać. Na listę grzechów trzeba wpisać także prowadzenie samochodu bez prawa jazdy. Do prawowitego właściciela wrócił także opel astra. Nastolatkowie znów są pod opieką rodziców.

Nieletni oprócz ucieczki mają teraz duże problemy, odpowiedzą bowiem za popełnienie czynów karalnych – dodaje Paweł Witzberg – o losie dwójki 15-latków zdecyduje teraz Sąd Rodzinny i Nieletnich.

Użyte w artykule zdjęcia: KWP w Poznaniu

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz