Sport

Waterpolo zmierzy się z Legią

DSW Waterpolo Poznań - UKPW Legia Warszawa  Foto: lepszyPOZNAN.pl / Piotr Rychter

W 2 kolejce tegorocznej Ekstraklasy piłki wodnej Waterpolo Poznań zmierzy się na wyjeździe z drużyną Legii Warszawa. Pierwsze spotkanie rozpocznie się na basenie OSIR Żoliborz w sobotę, 5 listopada o godzinie 19:30. Mecz rewanżowy został zaplanowany natomiast na niedzielę na godzinę 12:00. Poznaniacy zapowiadają zaciętą walkę o kolejne dwa zwycięstwa.

W najbliższy weekend, 5 i 6 listopada zawodnicy Waterpolo Poznań rozegrają kolejny dwumecz Mistrzostw Polski Seniorów 2016/2017. Po raz pierwszy w tym sezonie zmierzą się na wyjeździe z drużyną Legii Warszawa, która po ostatnim dwumeczu z zespołem z Łodzi zajmuje w tabeli 5 miejsce. Pierwszy mecz 2 kolejki Ekstraklasy waterpoliści zagrają w stolicy w sobotę o godzinie 19:30. Natomiast spotkanie rewanżowe rozpocznie się w niedzielę o godzinie 12:00. Poznańscy waterpoliści po ostatniej wygranej nad WTS Polonia Bytom mają tyle samo punktów co prowadzące w rozgrywkach drużyny Arkonii Szczecin oraz Uniwersytetu Łódzkiego ŁSTW Ocmer.

Przed nami dwa niezwykle trudne mecze. Podejdziemy do nich skoncentrowani, pełni szacunku dla przeciwnika, który zwłaszcza na własnym basenie potrafi zaskakiwać. Legia Warszawa to drużyna z młodymi, obiecującymi zawodnikami, bardzo dobrze poukładana taktycznie. Oba spotkania będą na pewno wyrównane i bardzo zacięte. Zdobycie kompletu punktów w stolicy będzie więc dla nas dużym wyzwaniem – mówi Tomasz Różycki, prezes klubu i kapitan Waterpolo Poznań.

Piłka wodna powróci do Poznania 19 i 20 listopada, kiedy to drużyna Waterpolo Poznań zmierzy się z najsłabszym zespołem w lidze – GKPW 59 Gorzów.

Drużyna Waterpolo Poznań w dwumeczu z Legią Warszawa wystąpi w następującym składzie: Łukasz Miałkowski (bramkarz), Rafał Bocheński, Paweł Rękawek, Paweł Wielogórski, Igor Cagalinec, Maciej Mruk, Bartłomiej Kowalewski, Jakub Goździak , Eryk Kalinowski, Oskar Szymonik oraz Tomasz Różycki.

Użyte w artykule zdjęcia: lepszyPOZNAN.pl / Piotr Rychter

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz