Aglomeracja

Uczniowie z Poznania i okolic jeżdżą za darmo

Czytnik systemu PEKA  Foto: lepszyPOZNAN.pl / Piotr Rychter

Dzieci chodzące do szkół podstawowych na terenie Poznania i dziewiętnastu gmin ościennych mogą korzystać za darmo z komunikacji organizowanej przez Zarząd Transportu Miejskiego. Przepisy te weszły w życie 1 sierpnia, ale większości uczniów zacznie korzystać z tego przywileju dopiero wraz z rozpoczęciem nowego roku szkolnego. Uprawnienia obowiązują we wszystkich strefach taryfowych ZTM.

Od roku z bezpłatnej komunikacji mogli korzystać poznańscy uczniowie. Od 1 sierpnia bez konieczności kasowania biletu mogą podróżować liniami organizowanymi przez ZTM uczniowie szkół podstawowych nie tylko z Poznania, ale również mieszkający w innych gminach objętych transportowym porozumieniem międzygminnym: Czerwonaku, Dopiewie, Kleszczewie, Komornikach, Kostrzynie, Kórniku, Luboniu, Mosinie, Murowanej Goślinie, Pobiedziskach, Puszczykowie, Rokietnicy, Suchym Lesie, Swarzędzu, Szamotułach, Tarnowie Podgórnym, Dusznikach, Kaźmierzu oraz Zaniemyślu.

Warunkiem skorzystania z bezpłatnej komunikacji jest ważna legitymacja szkolna z wpisanym miejscem zamieszkania adekwatnym do miejscowości ze strefy biletowej ZTM: A, B, C lub D. Nie ma konieczności zapisywania informacji o uprawnieniach do bezpłatnych przejazdów na imiennej karcie PEKA, ale każdy uczeń może z takiej możliwości skorzystać. Karta PEKA jest w takim przypadku – niezależnie od legitymacji szkolnej – dokumentem potwierdzającym prawo do darmowych przejazdów.

Wprowadzenie bezpłatnych przejazdów dla uczniów uatrakcyjni ofertę transportu publicznego Poznania i aglomeracji na liniach ZTM. Jest to ukłon w stronę dzieci i ich rodziców, a także zachęta, żeby częściej korzystać z komunikacji zbiorowej w dojeździe do szkół, czy podczas wspólnych przejazdów.

Uczniom po ukończeniu szkoły podstawowej oraz dzieciom i młodzieży spoza aglomeracji poznańskiej przysługuje ulga 50% pod warunkiem posiadania legitymacji szkolnej.

Użyte w artykule zdjęcia: lepszyPOZNAN.pl / Piotr Rychter

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz