Na ulicach Poznania często można spotkać osoby zbierające bejmy między innymi na osoby potrzebujące. Chętnie okazujemy serce i chcemy pomóc, ale… to właśnie wykorzystują oszuści.
Po konsultacjach z policją ostrzegamy wszystkich bywający w rejonie Starego Miasta przed ulicznymi naciągaczami rzekomo zbierającymi datki na osoby potrzebujące – informują radni z Osiedla Stare Miasto – niestety są to najczęściej sytuacje wykorzystujące nasze dobre serce, chęć pomocy i niestety naiwność.
Podczas prowadzenia zbiórek publicznych nie można zbierać datków za pomocą terminala płatniczego.
Każda osoba, która w ten sposób działa chcąc wspierać rzekomo potrzebujące osoby robi to nielegalnie.

Szkieły wiele razy interweniowały wobec zbierających w ten sposób dary poznaniaków. Często karała też takie osoby mandatami. Prowadzony w ten sposób interes jest widocznie na tyle intratny, że działania policji nie zatrzymały takich zbiórek.
Policja przekazała nam też informacje, że najczęściej wizerunki osób, które mają być beneficjentami zbiórek są pobierane z Internetu bez zgody tych osób lub, w przypadku dzieci, ich opiekunów prawnych – dodają radni – zdarza się, że osoby takie albo już nie żyją, albo legalne zbiórki są prowadzone przez inne organizacje, albo oficjalne zbiórki się zakończyły.
Mieszkańcy Starego Miasta informują, że dyżurujący zbieracze pojawiają się między innymi w rejonie Starego Rynku, ul. Półwiejskiej czy pl. Wolności nagabując nie tylko mieszkańców, ale i turystów.
Dodatkowo na podwórkach staromiejskich kamienic i w ich bramach widziano też tych samych pseudo-wolontariuszy opróżniających puszki, do których była zbierana gotówka – informują radni.
Zdecydowanie warto pomagać, ale polecamy sprawdzone organizacje, które mają status organizacji pożytku publicznego albo osoby, których działalność pomocowa jest realna – apelują radni z Rady Osiedla Sater Miasto – opisywana organizacja posługuje się wieloma dokumentami, które zafałszowują rzeczywistość i mają jedynie ich uwiarygodnić.
















Dodaj komentarz