Stare Miasto

Pracowita noc strażaków po burzy

Lało ja z cebra - wuchta ulic zalana  Foto: Euro Hol

Burza, która przetoczyła się nad naszą metropolią późnym wieczorem była niezwykle silna. Intensywne były również towarzyszące wyładowaniom opady. Woda zalała wiele piwnic.

Opady były tak intensywne, że z odprowadzaniem wody nie radziła sobie kanalizacja. Niemal całkowicie zalane i przez to nieprzejezdne były ulice Baraniaka przy Galerii Marla gdzie woda wybijała jak fontanna ze studzienki, Głogowska przy Dworcu Zachodnim, Inflancka, Wiatraczna, czy Dolna Wilda która została w penym momencie zamknięta. Podobnie było na ul. Żelazka, która również zamieniła się niewielkie jezioro. Na tej ulicy samochody omijały zalany fragment jadąc chodnikiem.

Niebezpiecznie było również na skrzyżowaniu ulic Ratajczaka i Niepodległości, gdzie wypchnięty został właz do studzienki. Najechanie na taką niezabezpieczoną studzienkę mogłoby skończyć się uszkodzeniem samochodu.

Strażacy w całym naszym rejonie interweniowali po tak intensywnej burzy ponad 100 razy!

Wzywani byli głównie do zalanych piwnic czy innych, niższej położonych pomieszczeń. Silny chwilami wiatr łamał też gałęzie, które strażacy również usuwali.

FOTOGRAFIA Z NASZEGO ARCHIWUM

Użyte w artykule zdjęcia: Euro Hol

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz