Morasko

Poznańska (nie)gospodarność?

Porozumienie między Miastem a UAM  Foto: Porozumienie między Miastem a UAM

Poznaniacy znani są z zamiłowania do porządku (również prawnego) oraz z gospodarności (zwanej czasami złośliwie skąpstwem). Czasami jednak sami zapominamy o tych dobrych cechach Naszej tożsamości. Nie jest to dobre tak dla naszej tradycji jak i przyszłości. Niegospodarność to przecież wyrzucone pieniądze, których w bliższej lub dalszej przyszłości może zabraknąć. Być może w tym przypadku doszło właśnie do zmarnowania sporej kwoty przez Miasto.

Porozumienie między Miastem a UAM Foto: Porozumienie między Miastem a UAMCała sprawa dotyczy Moraska, a dokładnie ulicy Dzięgielowej. Znana jest na pewno studentom UAM, oraz ludziom z osiedla Różany Potok. Właśnie ta ulica i jej remont wzbudza wiele kontrowersji wśród znających szczegóły okolicznych mieszkańców. Dziwią się dlaczego wyrzucono w błoto tak duże kwoty i z pełną świadomością.

Zdaniem dobrze poinformowanej osoby grunt pod ulicą Dzięgielową jest własnością UAM, ale mimo to wytyczono na nim drogę publiczną. W takiej sytuacji zgodnie z prawem właścicielowi gruntu należy się odszkodowanie, ale Uniwersytet go nie chce. Czy miasto zaoszczędziło bejmy z odszkodowania?

Jeśli Miasto nie jest właścicielem gruntów powinno się dobrze zastanowić nad inwestycją. Zgodnie z uchwałą Rady Miasta Poznania zakazane jest ponoszenie nakładów inwestycyjnych na gruntach nie należących do Miasta – wyjaśnia nasze źródło.

Jak zdaniem naszego informatora ma wyglądać ten – jak to mówi – przekręt?

Po pierwsze Miasto przejmuje grunt i buduje ulicę Dzięgielową, ale nie zmienia wpisów w Księdze Wieczystej, następnie buduje Dzięgielową na “swoim” gruncie i jest w zgodzie z własną uchwałą – wyjaśniadalej dogaduje się niejawnie z uniwersytetem, że jak zamknie Dzięgielową, to z wykazu dróg publicznych skreśli Umultowską. W zamian za rezygnację UAM z odszkodowania za

przejęty grunt pod Dzięgielową (na podstawie porozumienia Miasto-UAM) Miasto odda UAM za darmo grunt z wybudowaną ulicą.

Porozumienie między Miastem a UAM Foto: Porozumienie między Miastem a UAMSkończyć się to może tym, że uniwersytet otrzyma od Miasta w prezencie teren z wybudowaną i odciętą większą częścią Dzięgielowej wartą około 3.500.000 złotych – kończy swą opowieść nasz czytelnik.

Zaskoczenie budzi fakt remontu ze świadomością, że dość krótko po jego wykonaniu część tej ulicy zostanie… rozebrana! Zostało to uzgodnione w pierwszym  punkcie drugiego paragrafu umowy. Mieszkańcom nie podoba się także to, że decyzją władz UAM niemożliwy będzie przejazd kierunku ulicy Naramowickiej.

Z lewej strony zamieściliśmy dokumenty podpisane przez władze Miasta i UAM. O całą sprawę zapytaliśmy dwóch Radnych Miasta Poznania, ale nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi.

Na mapce zaznaczyliśmy fragment ulicy Dzięgielowej, który zostanie zamknięty dla samochodów.

/

/

sporny fragment ulicy Dzięgielowej Foto: Google maps/lepszyPOZNAN.pl

1 komentarz

kliknij by dodać komentarz


  • Polecam uwadze punkt 4. w paragrafie 2. Jak to miał może wątpliwości czy, aby czasami tublyczy mieszkańcy Moraska i media nie biją piany, to niech się obudzi. Miodouste zapewnienia Miasta i Uniwersytety jak widać są dla uspokojenia motłochu. Ulica zostanie zamknięta i basta. I nie ważne kiedy i czy w ogóle powstanie ul. Bronisława. Tak się robi Gross Politiken.