Sport

Pompki w systemie pucharowym. Ile zrobił zwycięzca?

Plaża Wolności - sportowe atrakcje w centrum Poznania (4)  Foto: Bernard Kukowski / POSiR

Ponad 100 zawodników i zawodniczek z całej Polski, 11 godzin rywalizacji, 5 konkurencji, 8 emocjonujących dogrywek, 7 Mistrzów Polski i 8 medali dla zawodników z Wielkopolski. Tak w skrócie wyglądały Mistrzostwa Polski Street Workout, które odbyły się na Placu Wolności.

Rywalizacja najsilniejszych zawodniczek i zawodników z całego kraju rozpoczęła się we wczesnych godzinach porannych. Przez cały dzień zaciętej walce przyglądały się tłumy Poznaniaków. Upalna pogoda nie ułatwiała zawodnikom zadania, ale nikt nie odpuszczał! Walka była tak zacięta, że w kilku konkurencjach do ustalenia ostatecznej kolejności konieczne były dogrywki.

Na początek odbyły się muscle upy, czyli wejście siłowe mężczyzn. Jest to konkurencja będąca połączeniem podciągania i pompek na poręczach. Niekwestionowanym faworytem w tej dyscyplinie był Grzegorz Kowalik z Poznania, nieoficjalny rekordzista świata z 24 powtórzeniami. Dziś, przy piekącym słońcu, udało mu się zrobić 20 powtórzeń, które wystarczyły mu do zwycięstwa. Drugie miejsce zajął Krzysztof Sobolewskie z Kępna, a na najniższym stopniu podium stanął kolejny Poznaniak – Maciej Jankowski.

Później do zmagań przystąpiły panie w konkurencji podciągania. Wszyscy zgromadzeni wokół konstrukcji do street workoutu byli zdumieni, z jaką łatwością panie wykonywały ćwiczenia. Do rozstrzygnięcia końcowej kolejności były potrzebne dwie dogrywki – o pierwsze i o trzecie miejsce. Ostatecznie Mistrzynią Polski została Anastazja Dworecka z Gogolina, drugie miejsce zajęła Magdalena Małek z Biłgoraju, a na najniższym stopniu podium stanęła Laura Kapitaniak z Kalisza.

Po paniach do podciągania na drążkach stanęli panowie, ale z obciążeniem 32 kilogramów. Zwyciężył Krzysztof Sobolewski, po raz drugi tego dnia stając na podium. Drugie miejsce zajął Łukasz Milczuk z Biłgoraja, a trzecie po, aż pięciu dogrywkach Przemysław Piasecki z Milicza.

Kolejną kategorią w trakcie Mistrzostw Polski były dipy, nazywane też pompkami na poręczach. I znów panie rywalizowały bez obciążenia, a panowie mieli mocowane do pasa kettle o łącznej wadze aż 48 kilogramów!

Rywalizację kobiet wygrała Aneta Kowalska z Białegostoku. Magdalena Małek zdobyła drugi srebrny medal podczas tych Mistrzostw, a trzecia był Anna Staręga z Katowic. Wśród mężczyzn równych sobie nie miał kolejny reprezentant Wielkopolski – Konrad Helman z Kalisza. Drugi był Mikołaj Wierzchoń, a trzeci kolejny poznaniak – Emil Szymczak.

Najbardziej widowiskową konkurencją były tego dnia pompki, wykonywane w systemie pucharowym. W pierwszej i drugiej rundzie jednocześnie, na sygnał sędziego, ćwiczyło po 10 zawodników. Pompki wykonywane były do momentu, kiedy połowa zawodników w serii nie miała już sił, aby kontynuować. W efekcie do finału przeszło 10 z nich. Ci, którzy rezygnowali, zajmowali kolejne miejsca. Finał trwał 25 minut, a zwycięzca zrobił… 230 pompek!

Wygrał Jakub Kasprzak z Kalisza przed Rafałem Rogalskim z Torunia i Krzysztofem Susidko z Gromadki. Niespodzianką był brak na podium Mateusz Heinze, niepokonanego dotychczas na żadnych zawodach w pompkach klasycznych.

Do ostatniej konkurencji, uniwersalnego zawodnika, przeszło 10 uczestników, którzy we wszystkich poprzednich konkurencjach uzyskali najlepsze wyniki. Jednak w finale wystąpiło ich tylko 7, gdyż Maciej Jankowski był autorem tej konkurencji i honorowo wycofał się z rywalizacji, a dwóch innych zrezygnowało z uwagi na trudy dnia. Uniwersal składał się z tzw. seta, czyli następujących po sobie kilu ćwiczeń.

Uniwersal: po 5 przysiadów na jednej nodze z obciążeniem 8 kilogramów, (tzw. pistolsy) najpierw na jednej, potem na drugiej nodze, kombinacja na drążku – podciągnięcie/muscle up (wejście siłowe), po cztery razy, 20 dipów (pompki na poręczach równoległych), w zwisie na drążku 3 wznosy nóg do drążka z uniesieniem bioder w górę.

Taki set musieli wykonywać zawodnicy nieprzerwanie do momentu, aż nie mieli sił kontynuować walki. Najlepszemu udało się skapitulować dopiero przy 4 serii. Tym zawodnikiem był Mariusz Szczepanowski, uzyskując miano najbardziej uniwersalnego siłacza.

W przerwach między konkurencjami odbyły się pokazy jazdy na BMX-ach oraz eliminacje do jutrzejszego Pucharu Polski BMX Mini Ramp. Kibice mieli także okazję podziwiać pokaz Pole Dance spróbować swoich sił na poręczach, na których odbywały się zmagania w ramach Mistrzostw Polski Street Workout.

Finały zostaną rozegraną w niedzielę. Do Poznania przybyła krajowa czołówka zawodników BMX, ale również reprezentanci Ukrainy, Czech i Białorusi. Zawody są o tyle prestiżowe, że jedynie dwa miasta w Polsce mają przywilej ich organizacji. Oprócz Poznania jest to Białystok, gdzie Puchar odbędzie się w połowie września. Rywalizacja będzie przebiegać w 2 kategoriach: BMX Pro i BMX Amator.

Wśród zawodowców zobaczymy między innymi aktualnego Mistrz Polski Marcina Oskiera, Mistrza Polski w kategorii skatepark z 2014 roku Patryka Teula i zwycięzcę Extreme Island Festival z 2015 roku Waldka Iwanowicza. Na pewno dobrze zaprezentować się będą chcieli także Poznaniacy – Łukasz Kosiak oraz zwycięzca Baltic Games w kategorii Junior – Maks Kowalczyk.

Kolejne dni Plaży Wolności Poznań 2017 będą zdominowane przez siatkówkę oraz plażową odmianę piłki ręcznej. W dniach 29-30 maja na boiskach Ośrodka Przywodnego Rataje oraz – oczywiście – na Placu Wolności zmierzą się najlepsi studenci z okolicznych województw. Osiem najlepszych drużyn zakwalifikuje się do finałów, które odbędą się w Gdyni.

W środę na arenę Plaży Wolności wybiegną kobiety, które rozegrają towarzyski turniej Grand Prix Wielkopolski. Zawody te zostaną poprzedzone treningami dla dzieci i młodzieży z wybranych szkół. Jest to bardzo widowiskowa dyscyplina sportu, która rozgrzewa kibiców do czerwoności. Warto pojawić się wtedy na Placu Wolności, by być świadkiem tego wydarzenia.

Od 2 do 4 czerwca odbędzie się najważniejsze wydarzenie Plaży Wolności Poznań 2017 – Turniej Eliminacyjny Mistrzostw Polski mężczyzn w siatkówce plażowej. Najlepsze drużyny z całego kraju powalczą o cenne rankingowe punkty oraz 15 000 złotych, jakie czeka w puli nagród. Organizatorzy – firma Feniks oraz KS AZS UAM Poznań – przyznali dziką kartę reprezentantom Czech – parze Perušič/Schweiner.

Wstęp na wszystkie wydarzenia Plaży Wolności Poznań 2017 jest bezpłatny. Dokładny harmonogram godzinowy znaleźć można na stronie www.feniksplay.pl/

Użyte w artykule zdjęcia: Bernard Kukowski / POSiR

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz