Lech Poznań – Vikingur Reykjavik 4:1

Lech Poznań dopiero w dogrywce pokonał rywali z Islandii, 4:1, i awansował do 4. rundy kwalifikacji Ligi Konferencji Europy UEFA. W tej fazie rozgrywek poznaniacy zagrają z F91 Dudelange, a pierwsze starcie odbędzie się przy Bułgarskiej, 18 sierpnia o godzinie 20:30.

To był dziwny mecz. Widać w nim, że w Lechu nie dzieje się dobrze. Mistrz Polski, grał tak jakby faktycznie dopiero co powstał. W ciągu 90 minut zespół zdobył dwie bramki i to powinno cieszyć. Ale z drugiej strony przeraża ilość strat w polu. Innym tematem są problemy w polu karnym rywali, gdzie poznaniacy mieli kilka okazji do podwyższenia wyniku… ale nie potrafili trafić, nawet do pustej bramki. Gwizdy z trybun było często słychać. Ale w 95 minucie, ostatniej tego meczu, rywale zdobyli bramkę. Za sprawą Danijel’a Djuric’a goście doprowadzili do dogrywki w tym dwumeczu, który wydawał się już rozstrzygnięty, a jednak. W dogrywce padły dwie bramki strzelone przez zawodników Kolejorza, które dały poznaniakom awans do kolejnej fazy. Jednak styl w jakim zwycięstwo zostało wywalczone spowodowało ostateczne wygwizdanie poznańskiego zespołu przez jego fanów, którzy oklaskiwali rywali.