
Charlie & Monroe Kino Malta
Adres: Rybaki 6a
Poznań
Charlie & Monroe Kino Malta - zapowiedzi wydarzeń
Odnowione Charlie Monroe Kino Malta to miejsce spotkań filmowych dla tych, którzy oczekują od kina czegoś więcej niż tylko rozrywki. Projekcje odbywają się w dwóch kameralnych salach nazwanych imionami największych ikon kina: Charlie (30 miejsc) i Marilyn (48 miejsc).
Repertuar Charlie & Monroe Kino Malta
16:30 – Chrzciny (Sala Marilyn)
Grudzień, 1981 rok. Marianna, gorliwa katoliczka, postanawia wykorzystać rodzinną uroczystość – chrzciny najmłodszego wnuka, do pojednania swoich skłóconych od lat dzieci. Nieoczekiwanie przeszkodzi jej w tym generał Jaruzelski, który ogłasza tego dnia stan wojenny. Chcąc doprowadzić rodzinne pojednanie do końca, Marianna postanawia ukryć przed dziećmi prawdę o sytuacji w kraju. To małe z pozoru kłamstwo, uruchomi lawinę nieoczekiwanych zdarzeń, którą trudno będzie zatrzymać.
16:45 – Na twoim miejscu (Sala Audrey)
Kaśka i Krzysiek – młode, atrakcyjne małżeństwo z uroczym synkiem i mieszkaniem w malowniczej okolicy. Wydaje się, że powinni być szczęśliwi, a jednak są na skraju rozwodu. Każdy dzień spędzają tak samo – na kłótniach. Aż do poranka, od którego muszą współpracować jak jeszcze nigdy dotąd. A wszystko przez… zamianę ciał. Od teraz Krzysiek jest Kaśką, a Kaśka Krzyśkiem. Każde z nich musi przejąć obowiązki tego drugiego i stawić czoła problemom, o których istnieniu wcześniej nie miało pojęcia…
17:00 – IO (Sala Charlie)
“IO” to zapierająca dech w piersiach odyseja, porywające kinowe doświadczenie i nakręcony z imponującym rozmachem obraz współczesnego świata. Film Jerzego Skolimowskiego stał się sensacją festiwalu w Cannes, skąd wyjechał z Nagrodą Jury. Opowieść o nas samych, odbijających się w wilgotnych oczach pewnego osiołka, zachwyciła artystyczną brawurą i młodzieńczą energią, choć firmuje ją swoim nazwiskiem 84-letni mistrz europejskiego kina. Historia “IO” za sprawą niezwykłego zwierzęcego bohatera wykracza poza ludzką perspektywę, ale to przede wszystkim film głęboko humanistyczny – manifest w obronie tego, co pozostało w nas niewinne. Podróż, w jaką zabiera nas Skolimowski, wiedzie przez całą Europę: od cyrku przez stadiony i parkingi dla tirów, po pałace. Od głupoty, przez przemoc, po przebłyski dobra i solidarności. Ten portret zbiorowy, który jednak nie traci z oczu pojedynczej mrówki, łączy realistyczne i wizjonerskie, przyziemne i metafizyczne, krytyczne i empatyczne. Swoim rozmachem przypomina najwspanialsze obrazy Hieronima Boscha i Pietera Bruegla.
18:00 – Lunana. Szkoła na końcu świata (Sala Marilyn)
Mieszkający w stolicy Bhutanu Ugyen ma jasno sprecyzowany plan na życie. Mężczyzna marzy o karierze piosenkarza i w tym celu planuje wyjechać do Australii. Zanim jednak będzie mógł to zrobić, musi odbyć ostatni rok rządowej służby nauczycielskiej. Decyzją przełożonych trafia do najbardziej odległej wiejskiej szkoły. Położone na wysokości pięciu tysięcy metrów miejsce nie ma nic wspólnego z wygodnym życiem, jakie do tej pory prowadził. Nie ma tam elektryczności, brakuje jakichkolwiek materiałów edukacyjnych, a w klasie, w której ma prowadzić zajęcia, obok swoich podopiecznych spotkać może… yaka. Choć początkowo Ugyen chce jak najszybciej stamtąd uciec, zaangażowanie młodych uczniów, ale też serdeczność i niesamowita siła mieszkańców wioski sprawiają, że zaczyna zmieniać opinie o tym wyjątkowym miejscu.
18:30 – Kobieta na dachu (Sala Charlie)
Mirka to sześćdziesięcioletnia położna. Jest świetna w swoim fachu, a jeszcze lepsza w ukrywaniu swoich potrzeb i uczuć. W domu też skupia się na innych – mężu i dorosłym synu. Czasem wymyka się na dach swojego bloku, żeby zapalić papierosa. To jedyna rzecz, jaką robi tylko dla siebie, aż do dnia, w którym napada na bank uzbrojona w niewielki nóż kuchenny. Czy wydarzenie to pozwoli, by Mirka spojrzała na swoje życie z innej perspektywy?
18:30 – Menu (Sala Audrey)
Pewna młoda para przybywa na przybrzeżną wyspę, gdzie odwiedza ekskluzywną restaurację. Szef tamtejszej kuchni przygotował wystawne menu z szokującymi niespodziankami…
19:50 – W trójkącie (Sala Marilyn)
“W trójkącie” to nagrodzona Złotą Palmą szalona komedia, której akcja rozgrywa się na luksusowym jachcie, pośród najbogatszych ludzi świata. Ocean szampana, morze pieniędzy i kapitan, który zawsze płynie pod prąd – tak zaczyna się rejs na miarę naszych czasów. Statkiem podróżuje para modeli-celebrytów, Carl i Yaya, ale ich wycieczka szybko przestaje nadawać się na Instagram. Nagły sztorm – a raczej kałszkwał – sprawia, że owoce morza wracają tam, skąd przyszły, i demoluje jacht, a wraz z nim rozsadza całą społeczną hierarchię.
20:10 – Fabelmanowie (Sala Charlie)
Steven Spielberg wraca do czasów swojego dzieciństwa, by opowiedzieć o dorastaniu Sammy’ego Fabelmana, wrażliwego nastolatka, wielkiego miłośnika kina i poczatkującego filmowca. Sammy przypadkiem poznaje dramatyczną rodzinną tajemnicę i odkrywa przy okazji, że kino w niezwykły sposób pomaga nam odkrywać prawdę o naszych bliskich i o nas samych.
20:15 – Ślub doskonały (Sala Audrey)
Ten ślub nie zapowiadał się najlepiej już od samego początku. Panna młoda jest w ciąży, a jej zaborcza mamusia nie chce słyszeć o prawdziwym ojcu dziecka. Pan młody w zasadzie nie zna swojej przyszłej żony, a do ożenku został zmuszony wymownym szantażem przez przyszłą teściową. Gdy nastaje dzień ślubu, rusza lawina zdarzeń. Pan młody budzi się w apartamencie dla nowożeńców z gigantycznym bólem głowy po hucznym wieczorze kawalerskim, u boku nieznajomej kobiety. Do drzwi rozlega się pukanie, trzeba działać szybko i ukryć kochankę w łazience. Całe szczęście to tylko drużba. Niestety chwilę później do tego samego pomieszczenia wpada przyszła panna młoda wraz ze swoją mamusią. Jeżeli obaj panowie chcą wyjść cało z tej niewygodnej sytuacji – muszą szybko wymyślić alternatywną wersję wydarzeń. To jednak tylko pogarsza sprawę, bo z każdego kolejnego kłamstwa wpadają w następne. Wkrótce okaże się, że tu każdy ma coś do ukrycia. Ten dzień zaczyna niebezpiecznie zapowiadać się jak największa katastrofa w życiu przyszłej teściowej, teścia, świadka, wedding planerki i wszystkich dookoła. Opresja w jakiej się znaleźli i wyjście z niej cało, wydawać się będzie niemożliwą woltą. A nawet jeśli im się uda, będzie to tylko sekunda ciszy przed burzą i preludium do tego, co jeszcze ich czeka. Jedno wydaje się pewne: o tym ślubie jeszcze długo będzie się mówić. Tylko pytanie… czy tak, jak chciała mamusia?