Aglomeracja K U L T U R A

Walizka, która zatrzymała lotnisko! Głupie żarty mogą sporo kosztować!

Lotnisko Ławica, Straż Graniczna  Foto: materiały prasowe

W czwartek Port Lotniczy Poznań-Ławica na niemal godzinę wstrzymał swoje funkcjonowanie. Powód? Porzucona walizka w hali odpraw. Sytuacja zmusiła służby do natychmiastowej ewakuacji terminala i wstrzymania odpraw, co spowodowało opóźnienia w ośmiu operacjach lotniczych.

Na miejscu błyskawicznie zareagowała Straż Ochrony Lotniska i funkcjonariusze Straży Granicznej. Przeprowadzili rozpoznanie pirotechniczne zgodnie z procedurami bezpieczeństwa – każda nieznana torba może bowiem stanowić potencjalne zagrożenie.

To nie była sytuacja wyjątkowa – niestety, incydenty z porzuconym bagażem zdarzają się zbyt często. Chciałbym zwrócić uwagę na bardzo ważny temat – bezpieczeństwo. Bo nawet jedna walizka może zatrzymać całe lotnisko. I to nie jest metafora, tylko rzeczywistość – mówi Marcin Patryn, rzecznik Portu Lotniczego Poznań-Ławica.

Według relacji lotniska, właściciel bagażu po prostu oddalił się bez słowa. W efekcie kilkuset pasażerów zostało zmuszonych do opuszczenia budynku terminala, część z nich w stresie informowała bliskich o możliwym odwołaniu lotu.

„To była bomba!” – takich żartów lepiej nie robić

Lotnisko przypomina również, że równie poważnie traktowane są wszelkie wypowiedzi sugerujące zagrożenie, nawet rzekomo „dla żartu”. Pasażer, który zażartuje z ładunku wybuchowego, może nie tylko zapłacić wysoki mandat, ale również zostać usunięty z rejsu.

To nie tylko kwestia procedur. Kapitan samolotu ma pełne prawo odmówić wpuszczenia pasażera na pokład. I zrobi to, jeśli uzna sytuację za poważną. A wypowiedzi typu „To tylko bomba, taki żarcik!” są dla nas poważne – dodaje rzecznik lotniska

Co grozi za nieodpowiedzialne zachowanie?

  • mandat do 500 zł za pozostawienie bagażu bez opieki,
  • odpowiedzialność karna za fałszywe zgłoszenie zagrożenia,
  • odmowa wejścia na pokład – decyzja kapitana,
  • w skrajnych przypadkach – postępowanie karne.

Lotnisko apeluje: nie żartujmy z bezpieczeństwa. Nie zostawiajmy bagażu, nie lekceważmy komunikatów z głośników i współpracujmy ze służbami. To nie tylko rozsądek, to wspólna odpowiedzialność.

Użyte w artykule zdjęcia: materiały prasowe

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz