Sport

Dotkliwa porażka poznańskich koszykarzy

BiofarmBasketPoznan_PolfarmexKutno_26_10_2019_Beata_Brociek_5  Foto: Beata Brociek / BBP / materiały prasowe

Biofarm Basket Poznań przegrał z Zetkamą Doral Nysa Kłodzko w meczu 7. kolejki 1 Ligi koszykówki mężczyzn. Mimo znakomitego występu Marcina Fliegera, poznaniacy byli bezradni i musieli uznać wyższość grającej u siebie Nysy.

Obie drużyny podchodziły do sobotniego starcia po początku sezonu, który trudno uznać za udany. Ostatni w tabeli beniaminek z Kłodzka mocno odstawał od rywali w poprzednich meczach, pokonując tylko pruszkowskiego Znicza w 2. kolejce. Poznaniaków z kolei, od początku sezonu trapił brak zgrania i skuteczności w obronie. Z lepszej pozycji startował jednak Basket, który w zeszłym tygodniu, w debiucie nowego trenera, Marcina Klozińskiego, pokonał u siebie Polfarmex Kutno.

Spotkanie otworzyła bardzo wyrównana pierwsza kwarta. Lepszy start zaliczyli gospodarze, lecz Biofarm zdołał wyjść na prowadzenie na kilka minut przed końcem części gry. Ten zdominowały rzuty wolne. W ostatnich 2 minutach zabrakło jednak celności i poznaniacy przystępowali do drugiej kwarty z wynikiem 19:15 dla kłodzkiej Nysy. Z drugą kwartą przyszedł niespodziewany wystrzał gospodarzy. Świetna dyspozycja głównej piątki trenera Jerzego Chudeusza w rzutach z dystansu dała Zetkamie znaczne prowadzenie. Na dwie minuty przed końcem, Basket przegrywał aż 15. punktami, których przed zejściem do szatni udało się nieco odzyskać.

Stan 45:34 na początku trzeciej kwarty bynajmniej nie uśpił gospodarzy, a okazał się być sygnałem do dalszego ataku. Czwarta kwarta była kontynuacją szarży gospodarzy, którzy od momentu przejęcia prowadzenia w 8 minucie, nie wypuścili go z rąk aż do końca. Jedyną osłodą dla poznaniaków była wygrana w czwartej kwarcie 29:24. Niestety, o jakiejkolwiek odpowiedzi nie było mowy. Poznańscy kibice będą musieli jeszcze poczekać na pierwsze wyjazdowe zwycięstwo BBP. Zetkama Doral Nysa Kłodzko – Biofarm Basket Poznań, 94:85.

Liderem statystyk był bezsprzecznie Marcin Flieger. Kapitan Biofarmu zdobył 30 punktów, 5 asyst i zanotował stuprocentową skuteczność w rzutach osobistych (11 trafień na 11 prób). Jako drugi, na parkiecie błyszczał inny doświadczony zawodnik, środkowy Zetkamy, Jarosław Bartkowiak. 34-latek zdobył 20 punktów, trzykrotnie trafiając za 3 punkty.

W 8. kolejce Biofarm Basket będzie pauzował. BBP do gry powróci w sobotę, 9 listopada. Rywalem poznaniaków w meczu 9. kolejki będzie KS Księżak Łowicz. Start spotkania o godzinie 17:00.

 

Użyte w artykule zdjęcia: Beata Brociek / BBP / materiały prasowe

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz