Łazarz

Rozpoczęła się rozbiórka kamienicy na Łazarzu

Rozpoczęła się rozbiórka kamienicy na Łazarzu  Foto: lazarz.pl / Janusz Ludwiczak

Rozpoczęła się rozbiórka kamienicy na Łazarzu Foto: lazarz.pl / Janusz LudwiczakEkipy budowlane przystąpiły do prac rozbiórkowych kamienicy u zbiegu ulic Matejki i Niegolewskich. Budynek jest w fatalnym stanie i grozi zawaleniem.

Rozbierana jest lukarna, a więc najwyższy element elewacji z oknami. Wcześniej nadzór budowlany i strażacy odkryli poważne pęknięcia murów i stwierdzono realne zagrożenie zawaleniem.

Dzień po oględzinach ekipy budowlane na zlecenie Powiatowego i Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego rozpoczęły prace rozbiórkowe kamienicy. Rozbiórka prowadzona jest ręcznie, przy użyciu młotka i podobnych narzędzi.

Prace mają potrwać przynajmniej do końca tygodnia.

Siedmiokondygnacyjna kamienica u zbiegu ul. Matejki 40, 41, 41a i Niegolewskich 18 od kilku lat stoi pusta. Kilkukrotnie dochodziło w niej do pożarów. Ogień najczęściej zaprószali bezdomni. W lutym 2010 roku w budynku tym znaleziono nawet zwłoki 51-letniego mężczyzny.

Spółka Matejki Street Limited planowała remont kamienicy i urządzenie w niej apartamentów. Skończyło się jednak tylko na planach. Inspektorowi budowlanemu, konserwatorowi zabytków, a później prokuraturze nie udało się skontaktować z obecnymi właścicielami budynku, którymi okazało się dwóch Irlandczyków.

Nie mamy żadnego kontaktu z właścicielem tego budynku, wiemy o działaniach komornika sądowego, jeden z banków udzielił kredytu na przebudowę budynku i stworzenie apartamentów – informuje Paweł Łukaszewski, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego dla Miasta Poznania – trzykrotnie próbowano licytować budynek, jednak bezskutecznie,w tej chwili żadna instytucja tym budynkiem się nie interesuje.

Nadzór budowlany nakazał w trybie natychmiastowym rozbiórkę zagrażających przechodniom elementów elewacji.

Najświeższe informacje z Łazarza znajdziesz zawsze na portalu lazarz.pl.

Rozpoczęła się rozbiórka kamienicy na Łazarzu Foto: lazarz.pl / Janusz Ludwiczak

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz