K U L T U R A

Protest zwolenników Pasażu Kultury

Silent protest  Foto: lepszyPOZNAN.pl / Piotr Rychter

Zwolennicy Pasażu Kultury, który w tym roku może się nie odbyć protestowali dzisiaj w Muzeum Wojskowym. To właśnie jego dyrekcja nie zgadza się na funkcjonowanie Pasażu w dotychczasowej formie. Miało być cicho i kulturalnie. Miało być blisko 300 osób.

Ostatecznie protestujących było zaledwie… jedenastu. Początkowo trudno było też całą manifestację nazwać cichą, bo muzyka zamiast płynąć prosto do ucha protestującego słyszalna była przez wszystkich zgromadzonych dookoła. W tym momencie dyrektor poprosił o zachowanie obiecanej ciszy. Próbował również wyjaśniać swoje stanowisko. Nie jestem przeciwnikiem kultury – mówił – jestem jednak przeciwnikiem sposobów promocji kultury jakie stosuje Pasaż.

Dyskutować z dyrekcją Muzeum próbował również obecny Paweł Sowa, prezes Stowarzyszenia Inwestycje dla Poznania. Mimo, że nie jest on stroną, stara się znaleźć rozwiązanie tej sprawy.

Cały konflikt, choć wolelibyśmy mówić o nieporozumieniu, to zderzenie dwóch “modeli” kultury. Nie może jednak być tak, że głośniejsza grupa nie chce usłyszeć argumentów drugiej strony. Nie może też być tak, że zbyt konserwatywne patrzenie na kulturę sprawia, że nie wykorzystuje się sytuacji do przyciągnięcia odbiorców również do siebie.

Cały czas jest szansa na to by Pasaż Kultury, który jest cenny dla miasta, odbywał się w sąsiedztwie Muzeum. Proponujemy ponownie, by stworzyć na przykład wspólną imprezę. Może to być spektakl z wykorzystaniem niektórych eksponatów z muzeum, na które świeżym okiem spojrzą młodzi twórcy związani z Pasażem Kultury?

Żeby anonim nie poczuł się zbyt odosobniony i mógł pochwalić się swoją kulturą i oczywiście nadinterpretacją dziennikarza link z gazety.pl

5 komentarzy

kliknij by dodać komentarz


  • eee szkoda ze tak malo ludzi, wczorajsze ACTA daly ludziom popalic :p Przy okazji Pan dyrektor wyglada jak Pan dyrektor hehehe – oldskul

  • Było nas trochę więcej – jakieś 30 osób, a wiele osób przyszło do muzeum jeszcze później, jak już mediów nie było

  • “muzyka zamiast płynąć prosto do ucha protestującego słyszalna była przez wszystkich zgromadzonych dookoła”
    tak bo ją puściłem z ipoda.
    pozdrawiam autora tekstu

  • Młody człowieku wykaż odrobinę pokory i przyznaj się, do tego, że nie zachowałeś się do końca zbyt kulturalnie.
    Była muzyka z głośniczka komórki? Była.
    Była reprymenda od dyrektora? Była.
    Tak trudno przyznać się do winy i powiedzieć przepraszam? Wtedy też nie odważyłeś się przeprosić. W ten sposób protestu nie wygracie, bo kultura nie polega na wypiciu browarów i kulturalnym oddaleniu się w kierunku domu. Cytując słowa z jednego skeczu kabaretu Potem i tym samym stając w obronie dyrektora muzeum powiem tylko tak: “Odrobinę kultury mam. Proszę spadać!”

  • nie miałem zamiaru nikogo obrazić.
    moim celem był taniec.
    nie chciałem wchodzić w dyskusję z panem kustoszem, bo dyskusja skończyła by się po 20h argumentem, że jestem za młody i że się nie znam.
    jakbym mógł cofnąć czas odszedł bym 5 kroków dalej tak, by widzowie nie odnieśli wrażenia jakbym chciał przerwać panu kustoszowi.
    szanuję wszystkich pracowników muzeum, ale nie szanuję negatywnej decyzji instytucji, którą reprezentują.
    mam nadzieję, że dzisiaj dojdzie do otwartej i merytorycznej dyskusji, która doprowadzi do zadowalającego obie strony kompromisu.