Aglomeracja K U L T U R A

Poznańscy naukowcy badają atmosferę!

Badanie atmosfery  Foto: Uniwersytet Przyrodniczy

Od mikroskopijnych cząstek pyłu po śladowe ilości gazów – niewidzialne składniki atmosfery mają ogromny wpływ na klimat, zdrowie i to, jak postrzegamy Ziemię z kosmosu. Naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, pod kierunkiem prof. Bogdana Chojnickiego, badają, co naprawdę dzieje się w powietrzu nad naszymi głowami. Dzięki udziałowi w międzynarodowym projekcie ACTRIS i nowoczesnej stacji badawczej w Rzecinie, UPP stał się częścią europejskiej infrastruktury, która sięga nawet 20 km ponad powierzchnię Ziemi. To właśnie stąd płyną dane, które pozwalają lepiej rozumieć atmosferę – i przyszłość naszej planety.

Atmosfera to dynamiczny i złożony układ pełen unoszących się w nim mikroskopijnych cząstek, które mają fundamentalne znaczenie dla funkcjonowania klimatu na Ziemi. Jak podkreśla prof. UPP dr hab. Bogdan Chojnicki z Pracowni Bioklimatologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, „to, co unosi się w powietrzu – aerozole, chmury, gazy śladowe – decyduje o temperaturze, przejrzystości atmosfery i jakości powietrza, które wdychamy”.

Zrozumienie tych zjawisk wymaga stałych i precyzyjnych pomiarów prowadzonych w różnych punktach Europy. Odpowiedzią na tę potrzebę jest projekt ACTRIS (Aerosol, Clouds and Trace Gases Research Infrastructure), czyli ogólnoeuropejska infrastruktura badawcza zajmująca się kompleksową obserwacją atmosfery. „Obserwacje prowadzimy nawet do 20 kilometrów nad powierzchnią Ziemi, czyli w całym zakresie atmosfery, która wpływa na nasze życie” – wyjaśnia prof. Chojnicki. – „Skupiamy się na pomiarach aerozoli, chmur i gazów śladowych, traktując atmosferę jako zintegrowany system bio-geo-chemiczny”.

ACTRIS zapewnia dostęp do wysokiej jakości danych dotyczących tzw. krótkożyciowych składników atmosfery – cząstek, które wpływają na klimat, zdrowie ludzi, jakość powietrza i produktywność ekosystemów. Dane te są także niezbędne do poprawnej interpretacji zdjęć satelitarnych. „Satelity „patrzą” na Ziemię przez atmosferę – jeśli dobrze rozumiemy, co się w niej znajduje, możemy lepiej analizować to, co widzimy z kosmosu” – tłumaczy bioklimatolog UPP.

Stacja UPP w Rzecinie ważnym punktem na mapie Europy

W ramach projektu rozbudowana została infrastruktura badawcza m.in. w torfowiskowej stacji doświadczalnej Rzecinie, należącej do Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Dzięki wieloletniemu doświadczeniu Pracowni Bioklimatologii, która wcześniej realizowała m.in. projekt POLIMOS-ESA, stacja w Rzecinie może stać się jednym z kluczowych ośrodków ciągłych pomiarów atmosferycznych w Polsce. „Dzięki nowej infrastrukturze będziemy mogli prowadzić długoterminowe obserwacje aerozoli i chmur, co pozwoli na umieszczenie Rzecina na europejskiej mapie naukowej ACTRIS” – podkreśla prof. Chojnicki.

ACTRIS Polska to sieć stacji badawczych zlokalizowanych w różnych typach środowiska. Uniwersytet Śląski prowadzi badania z wykorzystaniem balonów pomiarowych, Uniwersytet Warszawski i Wrocławski koncentrują się na obserwacjach miejskich, a stacja w Rzecinie umożliwia badania atmosfery w środowisku mniej przekształconym przez człowieka. Dzięki tej różnorodności możliwe jest monitorowanie zjawisk o szerokim zasięgu, takich jak napływ pyłu saharyjskiego czy sadzy z płonących terenów Kanady, Rosji czy Ukrainy.

Projekt ACTRIS nie tylko integruje wiedzę o atmosferze, ale też łączy wysiłki badawcze wielu krajów i instytucji. Udział Polski, a w tym Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, w tym przedsięwzięciu, to kolejny krok ku globalnej współpracy badawczej. Co więcej, część polskich urządzeń pomiarowych włączona została do globalnych sieci obserwacyjnych zarządzanych m.in. przez NASA.

Infrastruktura ACTRIS będzie miała również wpływ na rozwój potencjału badawczo-rozwojowego (B+R) Polski, służąc nie tylko nauce, ale także administracji publicznej i sektorowi innowacji.

Użyte w artykule zdjęcia: Uniwersytet Przyrodniczy

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz