POZnań

Po co żyć? Spotkanie z prof. Siemionow, słynnym transpantologiem

Maria Siemionow  Foto:

Słynna transplantolog, profesor Maria Siemionow będzie kolejnym gościem cyklu spotkań „Po co żyjemy?” organizowanych przez Wyższą Szkołę Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa. Rozmowę z chirurgiem i który dokonał czwartej na świecie i pierwszej w USA udanej operacji przeszczepienia twarzy – poprowadzi Jacek Żakowski, dziennikarz i publicysta.

Osiągnięcia prof. Siemionow wprowadzają współczesną medycynę w nowy wymiar, a spotkania z tak wybitnymi osobistościami świata ścisłej nauki zawsze niesamowicie poszerzają perspektywę. Poza tym, osiągnięcia współczesnej medycyny skutecznie zmieniają społeczeństwo i światopogląd ludzi, a to już problematyka jak znalazł dla humanisty – mówi dr Tomasz Kozłowski, socjolog WSNHiD.

Celem organizowanego przez WSNHiD cyklu spotkań „Po co żyjemy?” jest wywołanie twórczej dyskusji na temat życia świadomego i pożytecznego oraz zainspirowanie do odkrywania własnego potencjału. W dyskusjach biorą udział specjaliści różnych dziedzin: filozofowie, psycholodzy, terapeuci, religioznawcy, wszystko po to, by ukazać wieloaspektowość i odmienne interpretacje tytułowego problemu.

Rozmowa z profesor Siemionow, którą poprowadzi Jacek Żakowski odbędzie się w poniedziałek 12 września o godz. 17.00 w sali 340.

Maria SiemionowProfesor Maria Zofia Siemionow pracuje w Stanach Zjednoczonych, ale studia medyczne ukończyła w 1974 roku na poznańskiej Akademii Medycznej. Od 1995 kieruje oddziałem chirurgii plastycznej i mikrochirurgii w Klinice Kolegium Medycyny w Cleveland w stanie Ohio; od 2005 r. jest profesorem na tamtejszym wydziale chirurgicznym. Wciąż podtrzymuje współpracę z Uniwersytetem Medycznym w Poznaniu; dzięki jej poparciu ponad 20 polskich stażystów otrzymało stypendia i mogło uczyć się w klinice w Cleveland. Jest poliglotką, zna 5 języków.

W grudniu 2008 dokonała czwartej na świecie i pierwszej w USA (żaden ze wcześniejszych przeszczepów nie obejmował tak rozległego obszaru twarzy) udanej operacji przeszczepienia twarzy; w wyniku 22-godzinnej operacji ośmioosobowy zespół pod jej kierunkiem przeszczepił kobiecie będącej ofiarą postrzelenia ok. 80% powierzchni twarzy pochodzącej od zmarłej dawczyni.

Pierwsza udana operacja tego typu miała miejsce w 2005 roku we Francji (biorcą była kobieta pogryziona przez własnego psa), kolejną przeprowadzono w 2006 w Chinach (biorca został zaatakowany przez niedźwiedzia) oraz ponownie we Francji (pacjent cierpiał na deformującą twarz chorobę von Recklinghausena), jednak żaden z tych przeszczepów nie obejmował tak rozległego obszaru twarzy. Przeszczep wymagał połączenia licznych kości, mięśni, nerwów i naczyń krwionośnych; dzięki operacji pacjentka odzyskała utraconą w wyniku wypadku szczękę wraz z podniebieniem, górną wargę, policzki, nos, powiekę dolną, a także odzyskała zdolność samodzielnego oddychania, mówienia i jedzenia.

1 komentarz

kliknij by dodać komentarz