Przepisy

Jajecznica po-bankietowa

Jajecznica po-bankietowa  Foto: lepszyPOZNAN.pl / tab

Tym razem proponujemy dziecinnie prosty przepis na niedzielną jajecznicę. Prosty, pod warunkiem, że wczoraj mieliśmy gości i zostało małe co nieco z przygotowanego dla nich poczęstunku.

Nie lubię, gdy zostaje jakieś jedzenie. Nie zawsze następnego dnia wygląda apetycznie i często niestety trafia do kosza. Ponieważ jestem poznaniakiem nie tylko z tytułu zamieszkania w stolicy Wielkopolski zawsze uczono mnie, że jedzenia się nie marnuje. Przygotowując jakikolwiek posiłek powinniśmy zadbać, by jak najmniej trafiło na gymylę*.

Tym razem po imprezie zostały między innymi świeże szparagi w szynce szwarcwaldzkiej. Na szczęście nie zostały zamienione w galart* (co zawsze uznaję za zbrodnię, ale to tylko moja niechęć do tak przygotowywanych dań).

Po nocy spędzonej w lodówce szynka nie wyglądała na szczęście źle, a i zielone szparagi wyglądały jeszcze całkiem apetycznie. Tylko wszystko było zimne… Podgrzać w mikrofali? Można, ale to już nie będzie to, a poza tym, nie wiem jak by się zachowały szparagi. Nigdy tego nie sprawdzałem i nie zamierzam.

Ostatecznie rozgrzałem patelnię, na niej roztopiłem masło… Właśnie! Muszę zastanowić się na czym smażyć niedziele jajecznice, bo przez coraz droższe masło danie to staje się coraz droższe. Drożeją też jajka, ale je trudno zastąpić czymś innym robiąc jajecznicę!

No dobrze. Póki co nasze drogie masło się roztopiło, a gdy osiągnęło odpowiednią temperaturę na patelnię trafiły szparagi w szynce. Masło musi być gorące, żeby szynka się go nie napiła, a od razu zaczęła smażyć.

Chwilę później dołączyła do niej posiekana cebulka. Szparagi w szynce przewracajcie, by podsmażyły się tak mocno jak lubicie ze wszystkich stron. Gdy będzie już gotowa, a cebulka się zeszkli wbijamy jajka. Coraz droższe jajka z pobliskiego ryneczku.

Mieszamy naszą jajecznicę, by nic się nie przypaliło i doprawiamy. Polecam użyć tylko pieprzu, ponieważ szynka jest wystarczająco słona. Ostatnio jestem fanem kolorowego pieprzu, który polecam.

To już wszystko, jest gotowe. Przepraszam za zdjęcia, jak się okazuje jajecznica nie zawsze jest fotogeniczna, ale nie o wygląd tutaj chodzi, a o smak. Ta była naprawdę pyszna. DZIEŃ SMACZNY POZNAŃ!

Użyte w artykule zdjęcia: lepszyPOZNAN.pl / tab

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz