Imprezę rozpocznie jak co roku korowód (start spod kościoła św. Marcina ok. godz. 14.00), którego postacią centralną będzie św. Marcin. Korowód to żywa muzyka i kolorowe stroje uczestników; to także ogromne obiekty plastyczne: machiny, platformy, szczudlarze. Od kilku lat staramy się, aby w korowodzie dominowała biel i czerwień. Po przekazaniu w ręce świętego władzy nad miastem, Marcin rozpoczyna swoją najważniejszą rolę.
Przez cały dzień ze sceny pod Zamkiem nieść będzie przesłanie o konieczności dzielenia się wszelkimi dobrami z ludźmi potrzebującymi pomocy. Wszelkie objawy solidarności ze słabszymi, są – według nas – najpiękniejszą formą świętowania.
Scena przed Zamkiem wystartuje około godz. 14.45. Gwiazdą wieczoru będzie Ray Wilson – były wokalista grupy Genesis, który zagra z zespołem Stiltskin. Wilson współpracował także z m.in. Scorpions czy dj-em Arminem Van Burrenem. W 2006 roku wrócił do pracy ze Stiltskin – efektem współpracy jest album She. Podczas koncertu usłyszymy przeboje Genesis. Nie zabraknie także dynamicznych, rockowych utworów Stiltskin czy solowych kompozycji Wilsona, w tym z ostatniej, bardzo dobrze przyjętej w Polsce płyty – Propaganda Man (2009).
materiał ZAMEK
Przyznam się szczerze, że kiedy usłyszałem o pomyśle zajęcia Placu Mickieicza, to od razu pomyślałem sobie, że te wszytskie budki z jedzenim tam właśnie zostaną przeniesione. Nareszciw więcej ludzi zobaczy sam koncert, nie trzeba będzie się wychylać zza budki z hot-dogami. O ja naiwny, nie przyszło mi do głowy, że trzeba było gdzieś pomieścić więcej kramów z jedzeniem.
Mam nadzieję, że frekfencja na koncercie da trochę organizatorom do myślenia. Powiedzmy sobie szczerze – szału nie było 🙁
Zastanawie mnie jeszcze jedna rzecz, co było ważniejsze “gwiazdy” na scenie czy wiekszy od samej sceny bilboard głównego sponsora?
Zawiedziony nie dotrwałem do końca imprezy – nie wiem czy było warto marznąć. Ktoś doczekał do pokazu sztucznych ognii?
oczywiście, że ktoś dotrwał do końca! pan, który wszystko odpalał ;P