Aglomeracja

Dzikie wysypiska

Dzikie wysypisko  Foto:

Dzikie wysypiskoMimo, że działa już GOAP, to są osoby, które chcą zaoszczędzić kilka złotych i wyrzucają śmieci do lasu. O kosztach związanych z zaśmiecaniem terenów zielonych porozmawiał sobie ze Strażnikami Miejskimi pewien mieszkaniec Swarzędza.

Strażnicy z Nowego Miasta, przejeżdżając ulicą Sowice, natknęli się na worki z porzuconymi odpadami. Zawartość worków wskazywała na typowe odpady pochodzące z gospodarstwa domowego. W śmieciach, strażnicy znaleźli dokumenty zawierające pełne dane adresowe. Właściciel nieruchomości wskazanej w porzuconych dokumentach został wezwany do referatu w celu wyjaśnienia sprawy. Okazało się, że mężczyzna za drobną opłatą zlecił przypadkowej osobie wywóz nadwyżki odpadów. Nie miał jednak świadomości, że odpady te trafiły na pobocze ul. Sowice.

Strażnicy ukarali zleceniodawcę mandatem karnym w wysokości 250 zł za nieprawidłowe gospodarowanie odpadami, jednocześnie zobowiązali go do uprzątnięcia terenu, co uczynił jeszcze w tym samym dniu.

Problem dzikich wysypisk śmieci w naszym mieście to nic nowego. Każdego roku strażnicy miejscy doprowadzają do uporządkowania blisko 500 takich miejsc. Koszty porządkowania terenów miejskich pochłaniają niebagatelne sumy z budżetu Miasta. Niestety, nadal w większości przypadków, śmieciarze pozostają anonimowi. Apelujemy o wszelkie informacje mogące doprowadzić strażników do nieuczciwych mieszkańców.

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz