POZnań

Będą biły dzwony!

Prasa o wybuchu Powstania Wielkopolskiego  Foto: UMP

W dzień 95. rocznicy Powstania Wielkopolskiego po raz pierwszy od wielu lat o godzinie 16.40 zadzwonią dzwony w poznańskich kościołach!

Prasa o wybuchu Powstania Wielkopolskiego Foto: UMPW październiku władze miasta poinformowały o odnalezieniu w archiwach parafii Św. Floriana na Jeżycach dokumentu, w którym zapisano 4:40 jako godzinę rozpoczęcia powstania.

W znalezionej notatce można przeczytać, że “w sobotę dnia 27 grudnia br. dzwoniono o godz. 4 minut 40 po południu przez 15 minut we wszystkich kościołach parafialnych”.

Historycy podkreślają, ze dokładna godzina może mieć charakter symboliczny, trudno precyzyjne określić dokładny czas rozpoczęcia zrywu. Rafał Ratajczak z Wydziału Kultury i Dziedzictwa Urzędu Miasta Poznania, który odnalazł dokument podkreśla, że 16:40 możemy przyjąć za właściwą. Wcześniej, jako czas wybuchu powstania uznawano godzinę 17.

27 grudnia sygnały dźwiękowe pojawią się 2 razy: o godzinie 11.00 zawyją syreny w całej Wielkopolsce (godzina rozpoczęcia obchodów w województwie) a także w Poznaniu o godzinie 16.40. Dodatkowo o 16.40 po raz pierwszy poznaniacy usłyszą przypominający o bohaterstwie naszych przodków dźwięk kościelnych dzwonów.

3 komentarzy

kliknij by dodać komentarz


  • to jakies fantasmagorie! pare lat po powstaniu w jakiejs podejrzanej kronice koscielnej skryba zanotowal 16:40 i tak pobozny lud uwierzyl!

  • do pseudohistoryka – dołączone do artykułu skany dokumentów nie wyglądają na notatkę skryby. Jeden z tych dokumentów podpisany jest przez generała Wojska Polskiego, więc przydałoby się trochę pokory ze strony histeryka. Aż ciśnie się na usta “spieprzaj dziadu” z naszego ukochanego Poznania. Przez takich debili poznańskie uroczystości są jakie są a biało-czerwonych flag w oknach ciągle jak na lekarstwo.

  • Zapewne wnuk powstańca, jeżeli jest nim naprawdę, oprócz inwektyw nie wniósł nic nowego, oprócz prymitywnego kibolskiego jadu, zwróćże ofermo uwagę na date dokumentu pospisanego przez generała, nie ma on nic wspolnego z kościelnymi banialukami.