miarecki
Goście Dnia Drukarza w staromiejskim Lelewelu, czyli Zespole Szkół Zawodowych przy ulicy Działyńskich witani byli przez nauczycieli przebranych w stroje średniowiecznych kopistów. Ale siłą szkoły zaprezentowaną podczas staromiejskiego, sąsiedzkiego festynu są uczniowie, kształcący się w przyszłościowych zawodach.
Choć czytamy coraz mniej drukowanych książek, to rozwój internetu powoduje spore zapotrzebowanie na specjalistów w przygotowaniu multimedialnych treści. Dziś rolę w rolę drukarza wcielają się technicy poligrafii cyfrowej, fotografowie czy specjaliści od reklamy. Szkoła kształci także logistyków oraz edukuje w specjalnościach wojskowych.
Szkole zależało aby festyn stał się okazją do zintegrowania środowiska lokalnego, dlatego organizatorzy zaplanowali m.in. widowiskowe pokazy taneczne i musztry wojskowej klas mundurowych oraz warsztaty, podczas których można było zobaczyć pracę dawnych rzemieślników.
Tłumy gromadziły się przy stoisku introligatora i podczas pokazów czerpania papieru. Sąsiedzi częstowani byli grillowanymi kiełbaskami, słodkościami, a dla ochłody zdrową woda z cytryną i miętą.
Jako pamiątkę z udanych staromiejskich Dni Drukarza można było otrzymać ołówek z nadrukiem albo okolicznościową kartkę z pieczątką. Wydarzeniu towarzyszyła wystawa uczniowskich prac. Gazety, katalogi, ulotki i inne materiały informacyjne i reklamowe, które otrzymują do swoich rąk poznaniacy często przygotowywane są przez absolwentów staromiejskiej szkoły.
Dodaj komentarz