TENIS… TROCHĘ ZMOKNIĘTY…

Nikogo chyba nie zaskoczy informacja o tym, że deszcz przeszkodził dzisiaj w rozegraniu wszystkich zaplanowanych pojedynków.

Dopiero późnym popołudniem, gdy Poznań powoli zaczął się osuszać, udało się rozpocząć i rozegrać półfinałowy pojedynek debla pomiędzy Rui Machado i Munozem De La Navą a Brian Battistone i Harsh Mankadem. Zwycięsko wyszła z niego ta pierwsza para wygrywając 6:4, 6:4. Mecz trwał 1 godzinę i 19 minut.

To, co nie udało się dzisiaj musi udać się w niedzielę i wszystko wskazuje na to, że deszcz przeszkadzać już nie będzie.

Przed nami szalona niedziela na turnieju Poznań Porsche Open – mówi Dominika Kaszyńska, rzeczniczka Turnieju – po krótkiej przerwie w planowanych rozgrywkach szykuje się dzień przepełniony licznymi atrakcjami dla fanów tenisa, piłki nożnej, ale także dla najmłodszych – zachęca.

Niedzielny poranek to oba półfinały singla, w których zmierzą się Dusan Lojda z Andrey’em Kuznetsovem oraz Denis Gemelmayr z Danielem Munoz De La Nava. Początek o o godzinie 9:30. Podkreślmy – planowany początek, bo jak pokazała sobota… wszystko się może zdarzyć…

Następnie krótka chwila oczekiwania na finał gry deblowej. Po nim, także na korcie centralnym, rozpocznie się losowanie atrakcyjnych nagród prowadzone przez Bartka Bosackiego, kapitana Lecha. Do wygrania będą prezenty od firmy S. Oliver, sponsora poznańskiego Lecha, a także Międzynarodowego Turnieju Poznań Porsche Open.

W samo południe natomiast rozpocznie się nabór do szkółek parku Tenisowego Olimpia, na którym to dzieci będą miały okazję uzyskać autograf, czy zrobić sobie zdjęcie z zawodnikiem poznańskiej drużyny.

Finałowy mecz turnieju Poznań Porsche Open rozpocznie się około godziny 15:00.