POZnań

Pokazują najbrzydszą kobietę świata

Niektórym w głowie się nie mieści, by spektakle lalkowe grać dla dorosłych. Teatr Animacji udowadnia, że to możliwe. Malina Prześluga, specjalnie dla poznańskiej sceny, napisała opowieść opartą na losach Julii Pastrany, najbrzydszej kobiety świata.

Najbrzydsza kobieta świata. Kobieta z brodą. Człowiek małpa. Tajemniczy zwierz. Tymi i innymi epitetami była określana Julia Pastrana, kobieta, której choroba dziś ma już swoją ładnie brzmiącą nazwę: hipertrichoza.

Urodziła się w 1834 roku, natychmiast oddano ją do sierocińca. Oczytana, niezwykle kobieca, znała kilka języków, śpiewała jak anioł, tańczyła jak diabeł, występowała w przedstawieniach, konwersowała z publicznością. Przez większość życia podróżowała z objazdowym monstruarium, cyrkiem dziwadeł, z którego została wykupiona przez Teodora Lenta. Potem, już jako osobisty impresario, Lent obwoził ją jako gwiazdę i kuriozum medyczne po europejskich salonach.

Pastrana w Teatrze Animacji

Naukowcy okrzyknęli ją niezwykłą hybrydą, stworzeniem istniejącym pomiędzy gatunkiem ludzkim a zwierzęciem. W międzyczasie Lent ożenił się z nią, mieli razem dziecko, które zmarło niedługo po urodzeniu, a najbrzydsza kobieta świata kilka dni po nim. Jej mąż wypchał oboje i już jako elegancko ubrane mumie w szklanych gablotach obwoził po świecie.

Sam podobno pod koniec życia oszalał. Pogrzeb Julii miał miejsce dopiero 153 lata po jej śmierci, 12 lutego 2013 roku. O Pastranie napisano dziesiątki prac naukowych, kilka dzieł literackich, jeden poemat. A teraz także sztukę teatralną.

Prześluga porwała się na arcytrudną próbę opowiedzenia o ‘kobiecie małpie’ młodzieży, w konwencji lalkowej i wodewilowej. Konwencja jak najbardziej trafiona, bo pozostająca w poetyce jarmarcznego dziwowiska. Napisała sztukę wzruszającą, a jednocześnie zabawną i zbuntowaną.Sztuka napisana z werwą, delikatnością i empatią, obnaża jarmark odmieńców, a przy okazji niesie sens bardziej uniwersalny – adresowana jest przecież do publiczności w newralgicznym wieku, w którym nie trzeba być dziwadłem, by czuć się jak dziwadło – pisała Justyna Jaworska w miesięczniku Dialog.

Wszystkich dociekliwych, którzy chcieliby poznać kulisy powstawania spektaklu i porozmawiać z reżyserką Teatr zaprasza 16 października o 19.00 na Scenę Witraż. Bilety w promocyjnej cenie 15 zł.

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz