POZnań

Miasto chce tramwaju na Ratajczaka, jednak musi poczekać

Wizualizacja przebudowy Ratajczaka  Foto: mateiały prasowe / UMP

Poznańskie Inwestycje Miejskie unieważniły przetarg na budowę tramwaju wzdłuż ul. Ratajczaka. Najniższa zaproponowana przez potencjalnych wykonawców kwota przekraczała zakładany pierwotnie budżet o prawie 30 mln zł. Miasto chce jednak kontynuować inwestycję. Z uwagi na sytuację gospodarczą i związany z nią wzrost cen towarów na całym świecie, planowane jest fazowanie przedsięwzięcia.  

Obecnie – w czasie toczącej się w Ukrainie wojny, w sytuacji odpływu robotników, problemów z dostawami, wzrostów cen towarów oraz rosnącej inflacji – Miasto nie zdecydowało się na dołożenie brakującej kwoty, by rozstrzygnąć postępowanie przetargowe.  Sytuacji nie ułatwiła również trwająca ponad dwa lata pandemia i wydłużenie czasu wydania decyzji środowiskowej przez Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska (GDOŚ) w listopadzie 2021 roku. Otrzymanie decyzji środowiskowej po ok. 3 latach od złożenia przez Miasto wniosku spowodowało przesunięcia w uruchomieniu procedury przetargowej na wybór wykonawcy robót dla II etapu Programu Centrum. Nawet, gdyby Miasto zdecydowało się na rozstrzygnięcie postępowania, wciąż nie byłoby pewności, że inwestycja zakończy się w 2023 roku, co mogłoby skutkować utratą dofinansowania.

Miasto przekonane jest o potrzebie budowy trasy tramwajowej w ul. Ratajczaka, która ułatwi komunikację zbiorową na osi północ-południe (z Naramowic, przez przyszły odcinek tramwaju do Garbar, z pominięciem obciążonego węzła na Rondzie Kaponiera/Most Teatralny) i skróci drogę z Dębca oraz Wildy do centrum. By zachować dofinansowanie, przenieść je na inne inwestycje i umożliwić realizację budowy tramwaju w ul. Ratajczaka w kolejnej perspektywie unijnej, podjęto rozmowy z Centrum Unijnych Projektów Transportowych oraz Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej. 

Intencją Miasta jest, by budowa trasy tramwajowej była fazowana i planowana w sposób optymalny dla całego procesu inwestycyjnego. Głównym założeniem tego działania jest wykonanie w pierwszej kolejności skrzyżowania ul. Św. Marcin z ul. Ratajczaka oraz ul. św. Marcin z ul. Gwarną, wraz z pełną infrastrukturą tramwajową w czasie, kiedy trwają prace przy al. Niepodległości i wstrzymany jest ruch tramwajowy. Unikniemy w ten sposób ponownego zamykania trasy tramwajowej w ciągu ul. Św. Marcin. 

Trasa tramwajowa w ul. Ratajczaka jest drugim etapem Inwestycji Program Centrum odmieniającego śródmieście Poznania. Pierwszy obejmuje odnowę ul. Św. Marcin, Al. Marcinkowskiego, placu Wolności, 27 Grudnia, Kantaka, Gwarnej oraz we fragmencie alei Niepodległości i Towarowej. Drugi etap to nowa trasa na odcinku od skrzyżowania ulic Królowej Jadwigi- WIerzbięcice-Matyi do skrzyżowania ulic 27 Grudnia – Ratajczaka. Fazowanie inwestycji obejmować będzie w pierwszej kolejności realizację ul. Ratajczaka od ulic 27 Grudnia do ul. św. Marcina wraz ze skrzyżowaniem św. Marcina-Ratajczaka i ułożenie szyn. Pozostała część, w stronę Wildy, wykonana zostanie w nowej perspektywie unijnej. 

Inwestycja “Ratajczaka” to nie tylko trasa tramwajowa, ale też gruntowna przebudowa ulicy, w tym także infrastruktury technicznej podziemnej i naziemnej oraz stworzenie przestrzeni przyjaznej dla wszystkich jej użytkowników. Chodniki dla pieszych będą szersze. Pomiędzy zaprojektowaną niską zielenią oraz drzewami pojawią się miejsca odpoczynku dla mieszkańców i przestrzeń dla lokalizacji ogródków gastronomicznych. Ponadto staną nowe przystanki tramwajowe umożliwiające sprawne przesiadanie się pasażerów. Wydzielona zostanie także droga rowerowa, a przestrzeń zostanie wyposażona w elementy małej architektury. 

Użyte w artykule zdjęcia: mateiały prasowe / UMP

1 komentarz

kliknij by dodać komentarz


  • Ciekawe kto, bo dlaczego to raczej wiadomo, lobbuje od dłuższego czasu ten absurdalny pomysł BIMBA przez Ratajczaka? Każdy kto zna NASZ Poznań wie że ta linii to nic innego jak wywalenie ogromnych milionów aby, jakiemuś ktośowi zafundować kwiatek do kożuszka! Do licha ciężkiego, przecież cały “problem” załatwia bimba przez towarową i skręt w Marcina ( lewo i prawo) ! Te miliony można bardzo mądrze spożytkować na bardziej potrzebne linie, np. na Główną, albo przesunięcie pętli Ogrody na Polską. Od dana mówi się o bimbie na Podolany/Strzeszyn ( przedłużenie pętli Piątkowska) Również były (?) plany bimba na Kopernika! A tu, raz po raz jakiś znajomy królika odświeża totalnie nieistotny projekt, bimba na Ratajczaka!
    Ło Matko i córko, czy tym NASZYM Poznaniem będą kiedykolwiek władać gospodarze, anie polityczne kolesie?