Kalendarium

KALENDARIUM POZNAŃSKIE – 3 LUTEGO

Kino Słońce 1929-31 - Plac Wolności  Foto: Narodowe Archiwum Cyfrowe / NAC /domena publiczna

Słońce w znaku Wodnika

Międzynarodowy Dzień Walki z Rakiem, ustanowiony przez Konferencję Onkologiczną w Paryżu w 2000 roku.
Mozambik – Dzień Bohaterów
Wietnam – Rocznica Utworzenia Partii Komunistycznej
Wyspy Świętego Tomasza i Książęca – Dzień Męczenników

KALENDARIUM POZNANIA 2Urodzeni 3 lutego uśmiechają się do całego świata. Są wszechstronnie uzdolnieni, lecz bez usilnej pracy nad sobą nie wykształcą w sobie żadnego konkretnego zainteresowania. Dzięki intuicji potrafią dokonywać właściwego wyboru. Są wyrozumiali i tolerancyjni dla słabostek bądź ułomności innych. W miłości i przyjaźni są wierni. Współżycie z nimi jest trudne, ponieważ zachowanie ich często jest dziwne. Wrodzony brak taktu i talentów dyplomatycznych powoduje, że potrafią nieświadomie zrażać nie tylko otoczenie, ale i najbliższych. Dochodzi jeszcze do tego postępujące z wiekiem roztargnienie.

Cytaty na dziś:

• Nie wystarczy zdobyć mądrość, trzeba z niej jeszcze korzystać. Cyceron
• Bezinteresowna przyjaźń może istnieć tylko między ludźmi o jednakowych dochodach. Paul Getty
• Dużo to nie znaczy dobrze, ale dobrze znaczy dużo. Demostenes
• Prawo Murphy’ego; Trudne problemy zostawione same sobie staną się jeszcze trudniejsze.

Baner Kalendarium

KALENDARIUM POZNAŃSKIE

1766 Cieśle mieszkający w Poznaniu i na przedmieściu otrzymawszy przywilej Świętego Majestatu Królewskiego, założyli nowy cech cieśli. Tego dnia, po uroczystej wotywie w kościele kolegiackim, przeszli  w procesji w dwóch rzędach przez rynek miejski do osady Grobla i domu wybranego starszego cechu.  [Na podstawie: Kroniczka rezydencji Karmelitów Trzewiczkowych w Poznaniu przy kościele Najświętszej Krwi Pana Jezusa na ul. Żydowskiej. Opracowane przez Jacka Wiesiołowskiego, Wydawnictwo Miejskie, 2005]

1893 W wieku 81 lat zmarł Teofil Lenartowicz, etnograf, rzeźbiarz, konspirator, jeden z najpopularniejszych poetów polskich XIX w nazywany “lirnikiem mazowieckim”. Lenartowicz związany był także z Poznaniem.
ipz
W sierpniu 1843 roku zagrożony aresztowaniem za działalność konspiracyjną w  zaborze rosyjskim przedostał się do Prus Wschodnich i zatrzymał w Poznaniu.
Tu nawiązał kontakt z działaczami lewicy Komitetu Poznańskiego, a późniejszymi uczestnikami powstania wielkopolskiego 1848 roku: Adolfem Malczewskim (podporucznikiem w powstaniu listopadowym, odznaczonym orderem Virtuti Militari), Władysławem Euzebiuszem Kosińskim oraz Jędrzejem Moraczewskim (historykiem, archeologiem, zbieraczem krajowych starożytności) oraz z członkami redakcji “Tygodnika Literackiego”, który z konserwatywnego początkowo pisma przekształcił się w latach 40. w trybunę myśli demokratycznej i dążeń niepodległościowych. Pisali tam m.in. Karol Libelt, Henryk Kamieński, Edward Dembowski, oraz członkowie grupy Ziewonia.
Ponownie w Poznaniu znalazł się latem 1849 roku, gdzie jednak nie udało mu się zalegalizować pobytu. Podróżował więc, tymczasowo przygarniany przez różnych znajomych, głównie byłych uczestników powstania wielkopolskiego.
Był to okres niezwykle twórczy: Lenartowicz współpracował z czasopismem “Krzyż a Miecz” Karola Balińskiego i Ewarysta Estkowskiego, z wrocławskim “Zniczem”, a przede wszystkim ze “Szkółką dla Dzieci” Estkowskiego, z wykształcenia i zamiłowania pedagoga. W “Szkółce” Lenartowicz publikował utwory powstające w latach 1850-1854, m.in. słynne wiersze “Jak to na Mazowszu” i “Błogosławiona”; tym ostatnim tytułem pseudonimował niektóre późniejsze teksty, tak był on popularny i powszechnie rozpoznawalny. W Poznaniu ukazało się także drugie, rozszerzone wydanie zbioru “Polska ziemia w obrazkach” (tom 2).
W grudniu 1851, wobec kolejnej groźby aresztowania, Lenartowicz wyjechał z Wielkopolski. Od tego czasu definitywnie był skazany na życie na emigracji; w Berlinie został zmuszony pod groźbą wydania władzom carskim do deklaracji bezpowrotnego opuszczenia terytorium Prus. Początkowo udał się do Brukseli, a od wiosny 1852 do jesieni 1855 roku przebywał w Paryżu, gdzie obracał się w kręgach Wielkiej Emigracji. Odnowił wówczas znajomość z Norwidem, przemieszkiwał czas jakiś u Bohdana Zaleskiego w Fontainebleau, a Adam Mickiewicz życzliwie oceniał jego twórczość i zachęcał do kontynuowania obranej drogi poetyckiej.
W kościele w podpoznańskiej Wierzenicy (w gminie Swarzędz) znajduje się rzeźbiony neoklasycystyczny nagrobek filozofa Augusta Cieszkowskiego autorstwa Teofila Lenartowicza i Antoniego Madeyskiego z końca XIX w. Znajduje się on w kaplicy grobowej Cieszkowskich, przylegającej do północnej nawy i zbudowanej w stylu zakopiańskim, co jest rzadkością w Wielkopolsce. Kaplica zbudowana około 1870 i przebudowana w latach 1930–1932. Drzwi z brązu zaprojektował również Teofil Lenartowicz (1872). Krzyż na szczycie kaplicy przypomina herb rodowy Cieszkowskich.
Teofil Lenartowicz – sylwetka poety, Paweł Kozioł, marzec 2011, culture.pl

1887 W Inowrocławiu urodził się Kazimierz Greger, poznański kupiec, patriota i popularyzator fotografii. Jego zdjęcia dokumentowały m.in. odzyskiwanie niepodległości, a forma oferowała swoim klientom nie tylko sprzęt i materiały fotograficzne, ale także znakomite wydawnictwa.

Kazimierz GregerGimnazjum ukończył w Poznaniu – mieście z którym związał najaktywniejsze lata swego życia. Właśnie tam, w czasie pierwszych lat edukacji, zainteresował się fotografią. Pasji swej nie porzucił podczas studiów ekonomicznych w Berlinie. Po studiach kilka lat praktykował, między innymi we Wrocławiu i znanym z fabryk fotograficznych Dreźnie. Tam też nawiązał kontakty z fabrykami Zeiss i Voigtlander.

Po studiach ekonomicznych w Berlinie powrócił do Poznania, gdzie postanowił na zawsze związać swe życie z fotografią – nie tyle jednak z jej „artystyczną” częścią, a raczej z tą bardziej praktyczną – komercyjną.

Pierwszy sklep z artykułami fotograficznymi Greger założył w Poznaniu 1 marca 1910 roku przy ulicy Wiktorii (obecnie Gwarna). Wcześniejsze kontakty z niemieckimi fabrykami oraz ciężka praca i marketingowy geniusz Gregera pozwoliły na szybką rozbudowę firmy – już dwa lata później sklep zajął cały fronton kamienicy przy ulicy Berlińskiej 18/20 (obecnie znajduje się tam parking koło Teatru Polskiego).

Wybuch I Wojny Światowej zwiększył (i tak znaczne już) obroty sklepu. Żołnierze jadący na front chętnie utrwalali swe postacie w mundurach. W roku 1918 wielka historia zaczęła się dosłownie przetaczać przed oknami firmy Greger. Powstanie Wielkopolskie w osobie Kazimierza Gregera zyskało jednego z najważniejszych dokumentalistów.

Pierwsza i ostatnia strona katalogu Foto Greger - 1938 r.

W latach dwudziestych firma zaczęła stopniowo obejmować swym zasięgiem całą Polskę. Działo się tak dzięki upowszechnieniu sprzedaży wysyłkowej i umiejętnym działaniom marketingowym właściciela.

Prawdziwy rozkwit firmy Foto-Greger zaczyna się na początku lat trzydziestych ubiegłego wieku. Wtedy to pojawiło się chyba najważniejsze wydawnictwo firmy – słynny „Foto-Katalog Gregera”. Firma w całości finansowała także „Wiadomości Fotograficzne” – jedno z pierwszych i bodaj najlepszych czasopism fotograficznych w Polsce.

Właśnie na początku lat trzydziestych firma Foto-Greger wypracowała standardy obsługi swych klientów, które później stały się źródłem jej sukcesu. Cała działalność firmy oparta była na jednym prostym założeniu – doskonałej komunikacji z klientami, uważnemu wsłuchiwaniu się w ich potrzeby i jak najstaranniejszym ich spełnianiu.

Pomagała w tym doskonała organizacja. W najlepszym okresie zatrudniano ponad 50 pracowników organizacyjnie podzielonych na trzy wydziały (zakupów, sprzedaży i administracji ogólnej) oraz siedem działów – Skład (podzielony na komórki – fotoaparatów, materiałów fotograficznych, przyborów fotograficznych, projekcyjny i kinowy), Warsztat Reparacyjny, Ciemnia, Magazyn, Fakturowanie, Reklama, Oddział Wysyłkowy.

Ten ostatni dział był źródłem sukcesów firmy w latach trzydziestych. Pomagała w tym skrupulatnie prowadzona kartoteka klientów, bezpłatna i znakomicie tworzona reklama, sprawna ekspedycja i pakowalnia.

Foto Greger - sklep 1938 r.

Greger wykorzystywał w swym marketingu także sponsoring. Współfinansował zakup aparatu Contax i materiałów fotograficznych dla Kazimierza Nowaka. Ten słynny wówczas poznański podróżnik, w latach 1931-1936 przebył samotnie kontynent afrykański z północy na południe i z powrotem (40 tysięcy kilometrów rowerem, pieszo, konno, na wielbłądzie, czółnem oraz pociągiem).

W czasie II wojny światowej Greger został pozbawiony większości swojego majątku, zarządzając jedynie sklepem w Warszawie. Podczas powstania warszawskiego, udostępnił laboratorium i materiały fotograficzne – fotografom dokumentującym walki powstańcze. Po wojnie władze Polski Ludowej pozbawiły go ocalałego z działań wojennych majątku. Przez pewien czas pracował w Krakowie, Wrocławiu, aż wreszcie osiadł w Warszawie. Zmarł 23 października 1967 r., i został pochowany na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.

Źródła: Piotr Gawron, tekst i zdjęcia na stronie optyczne.pl, pełen tekst: http://www.optyczne.pl/index.php?art=510

1893 W wieku 81 lat zmarł Teofil Lenartowicz, etnograf, rzeźbiarz, konspirator, jeden z najpopularniejszych poetów polskich XIX w nazywany “lirnikiem mazowieckim”. Lenartowicz związany był także z Poznaniem.

Teofil Lenartowicz Pomorska Biblioteka CyfrowaW sierpniu 1843 roku zagrożony aresztowaniem za działalność konspiracyjną w  zaborze rosyjskim przedostał się do Prus Wschodnich i zatrzymał w Poznaniu.

Tu nawiązał kontakt z działaczami lewicy Komitetu Poznańskiego, a późniejszymi uczestnikami powstania wielkopolskiego 1848 roku: Adolfem Malczewskim (podporucznikiem w powstaniu listopadowym, odznaczonym orderem Virtuti Militari), Władysławem Euzebiuszem Kosińskim oraz Jędrzejem Moraczewskim (historykiem, archeologiem, zbieraczem krajowych starożytności) oraz z członkami redakcji “Tygodnika Literackiego”, który z konserwatywnego początkowo pisma przekształcił się w latach 40. w trybunę myśli demokratycznej i dążeń niepodległościowych. Pisali tam m.in. Karol Libelt, Henryk Kamieński, Edward Dembowski, oraz członkowie grupy Ziewonia.

Ponownie w Poznaniu znalazł się latem 1849 roku, gdzie jednak nie udało mu się zalegalizować pobytu. Podróżował więc, tymczasowo przygarniany przez różnych znajomych, głównie byłych uczestników powstania wielkopolskiego.

Wierzenica kaplica Cieszkowski Foto: Kindokzs, wikipediaBył to okres niezwykle twórczy: Lenartowicz współpracował z czasopismem “Krzyż a Miecz” Karola Balińskiego i Ewarysta Estkowskiego, z wrocławskim “Zniczem”, a przede wszystkim ze “Szkółką dla Dzieci” Estkowskiego, z wykształcenia i zamiłowania pedagoga. W “Szkółce” Lenartowicz publikował utwory powstające w latach 1850-1854, m.in. słynne wiersze “Jak to na Mazowszu” i “Błogosławiona”; tym ostatnim tytułem pseudonimował niektóre późniejsze teksty, tak był on popularny i powszechnie rozpoznawalny. W Poznaniu ukazało się także drugie, rozszerzone wydanie zbioru “Polska ziemia w obrazkach” (tom 2).

W grudniu 1851, wobec kolejnej groźby aresztowania, Lenartowicz wyjechał z Wielkopolski. Od tego czasu definitywnie był skazany na życie na emigracji; w Berlinie został zmuszony pod groźbą wydania władzom carskim do deklaracji bezpowrotnego opuszczenia terytorium Prus. Początkowo udał się do Brukseli, a od wiosny 1852 do jesieni 1855 roku przebywał w Paryżu, gdzie obracał się w kręgach Wielkiej Emigracji. Odnowił wówczas znajomość z Norwidem, przemieszkiwał czas jakiś u Bohdana Zaleskiego w Fontainebleau, a Adam Mickiewicz życzliwie oceniał jego twórczość i zachęcał do kontynuowania obranej drogi poetyckiej.

W kościele w podpoznańskiej Wierzenicy (w gminie Swarzędz) znajduje się rzeźbiony neoklasycystyczny nagrobek filozofa Augusta Cieszkowskiego autorstwa Teofila Lenartowicza i Antoniego Madeyskiego z końca XIX w.

Znajduje się on w kaplicy grobowej Cieszkowskich, przylegającej do północnej nawy i zbudowanej w stylu zakopiańskim, co jest rzadkością w Wielkopolsce. Kaplica zbudowana około 1870 i przebudowana w latach 1930–1932. Drzwi z brązu zaprojektował również Teofil Lenartowicz (1872). Krzyż na szczycie kaplicy przypomina herb rodowy Cieszkowskich.

Na podstawie: Teofil Lenartowicz – sylwetka poety, Paweł Kozioł, marzec 2011, culture.pl, wikipedia

1933 Dziennik Poznański zapowiadał występy Hanki Ordonówny – najznakomitszej naszej pieśniarki budzącej zdumiewające wrażenie wszechstronności swego wielkiego talentu. Wystąpi jedyny raz w Poznaniu o godzinie 11 w Sali teatru Słońce. Na dzisiejszy wieczór wybierają się tłumy najwytworniejszej publiczności Poznania, które niewątpliwie z entuzjazmem przyjmą znakomitą pieśniarkę.

Sala Kina Słońce, 1929 – 31, fot Narodowe Archiwum Cyfrowe / IKC / domena publiczna

Dziennik donosił także o wystawie drobiu, która odbędzie się w Poznaniu staraniem organizacyj drobnego inwentarza pod protektoratem wysokich osobistości państwowych i społecznych. Wielki pokaz drobiu, gołębi i królików, psów, kotów, etc. w Hali Targów Poznańskich przy Marszałka Focha  w czasie od 2 do 5-go lutego.

Reklama z Dziennika Poznańskiego, luty 1933 Foto: Wielkopolska Biblioteka Cyfrowa

Reklama w Dzienniku Polskim, źródło: Wielkopolska Biblioteka Cyfrowa

W nocy z 3 na 4 lutego niemieckie oddziały opuściły fort Roeder i Stülpnagel pozostawiając tam jedynie kompanię piechoty jako ubezpieczenie

„W nocy z 3/4 lutego 45 Fort Roeder musiał zostać opuszczony na rozkaz dowódcy twierdzy generała majora Gonella, który był również komendantem szkoły. Przy tym wydano rozkaz, aby jedna kompania pozostała w forcie. Była to 2. kompania pod dowództwem Leutnanta Geitha”. (G. Baumann, Poznań’45…”)

„Nasze pozycje (=Batalion „Schomaker”) zostały wycofane aż na Żegrze, ponieważ Rosjanie silnymi siłami wdarli się do miasta od południowego zachodu i poszerzyli przyczółek (po wschodniej stronie Warty) na północ i na południe. Nocą opuściliśmy Fort Stülpnagel. Wszyscy zdolni do poruszania się zostali zabrani. Wielu ciężko rannych pozostawiono w forcie razem z lekarzem”. (G. Baumann, „Poznań’45, Bastion…”)

3 lutego. Z racji przedostania się 2 lutego oddziałów sowieckich przez most kolejowy na Starołęce z zachodniego na wschodni brzeg Warty, Pododcinek I z fortami Roeder (I), Boyen (Ia) i Stülpnagel (II) został zagrożony odcięciem. W związku z tym dowódca twierdzy zdecydował o wycofaniu części oddziałów na północ:

„W okolicy poczty starołęckiej zajęliśmy pozycje w tamtejszych domach i piwnicach. Rosyjskie przedarcie się musiało zostać zablokowane. Rosjanie nadeszli z czołgami i inną ciężką bronią. (…) Kiedy się trochę uspokoiło, nasi żołnierze wycofali się do Fortu Roeder. Nieprzyjacielscy snajperzy byli zwalczani za pomocą moździerzy z cmentarza starołęckiego, a własna piechota uzyskała tym samym wsparcie podczas walk obronnych”. (G. Baumann, „Poznań’45. Bastion nad Wartą”) Za zgodą, na podstawie: https://www.facebook.com/FestungPosen1945/

1952 Z Mostu Cybińskiego w Poznaniu spadł trolejbus jadący z ulicy Mostowej w stronę Śródki.

Trolejbusy-kursowaly-w-Poznaniu-do-lat-70-tychMost Cybiński został dość szybko odbudowany po II wojnie światowej. Ustrój nośny stanowiły dźwigary stalowe o rozpiętości 8 metrów z drewnianą jezdnią i chodnikiem. Most był bardzo starannie wykonany przez przedwojennych mistrzów. Kursowały po nim trolejbusy z Osiedla Warszawskiego i z ul. Głównej. 3 lutego 1952 roku przepełniony trolejbus jadący w stronę Śródki wjechał na oblodzony most. Kierowca stracił panowanie nad pojazdem, który przełamał barierę i wpadł do rzeki. Zginęło 6 osób a kilkanaście było rannych. Wypadek został starannie zatuszowany przez ówczesne władze.

W poniedziałkowych gazetach na temat wypadku nie było ani słowa. We wtorkowych były kilkuzdaniowe notatki ukryte na ostatnich stronach. Później żadna z nich nie próbowała dociec przyczyn tego wypadku. Dokładniejszych informacji na temat katastrofy nie można znaleźć, ani w archiwach MPK, ani sądowych. Akt rozprawy kierowcy nie ma. Prawdopodobnie zostały zniszczone w 1956 roku, kiedy niszczono ślady po stalinizmie.

Nie ma też teczki personalnej kierowcy w MPK. Na szczęście w Instytucie Pamięci Narodowej zachowały się meldunki dzienne przekazywane szefowi poznańskiego Urzędu Bezpieczeństwa. Tam jest jedyny ślad po zeznaniach kierowcy, który przeżył wypadek. Powiedział, że do katastrofy doszło z powodu awarii steru. Tę wersję mogą potwierdzać późniejsze decyzje MPK, które z powodu kiepskiego stanu taboru kilka miesięcy po wypadku zakazało używania przyczep do trolejbusów.[Źródło: Błażej Wandtke,Tajemnice Poznania: wyciszona katastrofa koło katedry]

Trolejbus na moście Cybińskim, początek lat 60-tych Foto: fotopolska.eu

Trolejbusy  kursowały w Poznaniu do początku lat 70-tych, fot: fotpolska.eu

Na miejscu starej przeprawy znajduje się konstrukcja Mostu Św. Rocha.

1972 Z pompą otwarto Instytut Pediatrii przy ul. Szpitalnej.

Przeniesiono tu kliniki pediatryczne z ulicy: Jackowskiego i Marii Magdaleny. Porozrzucane po mieście oddziały pediatryczne znalazły się wreszcie pod jednym dachem. Nowy szpital miał leczyć, ale też prowadzić badania naukowe i zajęcia dydaktyczne.

Na otwarciu aż roiło się od partyjniaków – wspomina dr Rólski. – To było wielkie wydarzenie, także polityczne. Choć sam szpital – mimo że nowy i wydawałoby się nowoczesny – daleki był od marzeń, jak to bywało w PRL-u.

Nowy budynek szpitala przypominał pudło i miał cztery kondygnacje (to obecna część kompleksu od strony Bukowskiej). Lecznica liczyła 249 łóżek, ale nie od razu wszystkie się zapełniły. Szpital powstawał w bólach. Klinikę Chirurgii na przykład uruchomiono z kilkumiesięcznym opóźnieniem, wynikającym z przedłużającej się budowy bloku operacyjnego.

Ledwo Instytut zaczął działać, już zaczął się sypać. W sprawozdaniu dla oddziałowej organizacji partyjnej PZPR prof. Olech Szczepski skarżył się: “Z całą mocą trzeba podkreślić, iż standard wykończenia obiektów przez PPB nr 2 [Państwowe Przedsiębiorstwo Budowlane nr 2] jest bardzo niski, co uwidacznia się w konieczności ustawicznego dokonywania drobnych remontów i napraw oraz poprawek budowlanych, instalacyjnych, stolarskich, wentylacyjnych itp.”.
[źródło: Marian Krawczyński “Instytut Pediatrii Akademii Medycznej im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu – 1969-2003. Fakty – ludzie – refleksje”, za: https://poznan.wyborcza.pl/poznan/1,36001,18965627,nasze-centrum-zdrowia-dziecka-budowal-zolnierz-spod-monte-cassino.html]

Historie Warte Poznania

ZDARZYŁO SIĘ 3 LUTEGO

1468 Zmarł Jan Gutenberg (właśc. Johannes Gensfleisch zum Gutenberg), niemiecki złotnik i mincerz. Uważany jest za wynalazcę ruchomych czcionek, aparatu do ich odlewania i prasy drukarskiej.

1488 Bartolomeu Diaz odkrył Mosselbaai – Przylądek Dobrej Nadziei (Angra dos Vaqueros).

1690 Do obiegu wprowadzono pierwszy papierowy pieniądz w Ameryce (w Massachusetts).

1735 Urodził się Ignacy Krasicki, pisarz okresu oświecenia, biskup warmiński. Twórca pierwszej polskiej powieści nowoczesnej „Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki”, bajek, satyr, poematów heroikomicznych, komedii i powiastek filozoficznych.

1811 Urodził się Horace Greeley, dziennikarz nowojorskiej “Tribune” uważany za wynalazcę wywiadu dziennikarskiego. To on pierwszy drukował pytania z dosłownie zapisanymi odpowiedziami (wcześniej pisano mniej lub bardziej wierne streszczenia wypowiedzi). Przykładem jest wywiad Greeleya z przywódcą duchowym Mormonów, Brighamem Youngiem z 1859 r.

1815 W Szwajcarii uruchomiono pierwszą na świecie fabrykę serów.

1821 Zmarł Jan Leon Kozietulski – pułkownik wojsk polskich, uczestnik kampanii napoleońskich. Był dowódcą szwadronu szwoleżerów pod Somosierrą.

1893 W wieku 81 lat zmarł Teofil Lenartowicz, jeden z najpopularniejszych poetów polskich XIX w nazywany “lirnikiem mazowieckim”.

1922 W dzień po czterdziestych urodzinach Jamesa Joyce’a ukazało się pierwsze wydanie jego powieści “Ulisses”. Wydanie sfinansowała właścicielka księgarni Shakespeare and Co. w Paryżu, Sylvia Beach. Oficjalnie, książka została zakazana w Wielkiej Brytanii i Stanach jednoczonych aż do roku 1933.

1921 Sejm uchwalił ustawę o przywróceniu orderu Orła Białego, ustanowionego przez króla Augusta II (1.IX.1705), jako najwyższego odznaczenia Rzeczypospolitej.

1924 Zmarł Woodrow Wilson, amerykański polityk, 28 prezydent USA przez dwie kadencje.

Zreformował system bankowy, w 1914 wprowadził ustawodawstwo antymonopolowe, a także wolność strajku i zrzeszania się. Prowadził walkę z korupcją. 4 VII 1914 ogłosił neutralność USA w I wojnie światowej. Był orędownikiem powołania Ligi Narodów. W 1919 roku otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla. Jest autorem tzw. 14 punktów Wilsona. Jest także  patronem poznańskiego parku.

1930 Powstała Wietnamska Partia Komunistyczna.

1956 W Jersey City urodził się Nathan Lane, aktor i piosenkarz. Zdobył nominację do Złotego Globu za grę w “Klatce dla ptaków” Mike’a Nicholsa. Użyczał głosu postaciom w oryginalnych anglojęzycznych wersjach “Stuarta Malutkiego” i “Króla Lwa”.

1958 Utworzenie Beneluxu. Podpisanie w Hadze unii gospodarczej miedzy Belgią, Holandią i Luksemburgiem

1958 Urodził się Piotr Sobociński, polski operator filmowy (zm. 2001).

Współpracował m.in. z Krzysztofem Kieślowskim (Dekalog III, Dekalog IX, Trzy kolory. Czerwony). Za zdjęcia do Trzy kolory. Czerwony uzyskał nominację do Oscara. Od tego czasu pracował głównie przy amerykańskich produkcjach. Zmarł na zawał serca podczas realizacji filmu 24 godziny (Trapped), który został mu dedykowany. Jego pamięci został też dedykowany film Kraina wiecznego szczęścia na podstawie książki Stephena Kinga.

1959 W katastrofie lotniczej w Clear Lake w stanie Iowa zginęli Buddy Holly (23 lata, autor piosenek “That’ll Be The Day” i “Peggy Sue”, Richie Valens (18 lat, wykonawca przebojów “La Bamba” i “Donna”) oraz The Big Bopper.

1961 Odbyła się pierwsza sesja nagraniowa Boba Dylana w domu jego przyjaciół Sida i Boba Gleasonów w East Orange w stanie New Jersey. Zaśpiewał dwie piosenki: San Francisco Bay Blues i Jesus Met The Moman At The Well.

1963 Zmarł papież Jan XXIII. Głową Kościoła został w roku 1958. Jego pontyfikat upłynął pod znakiem zmian w doktrynie kościelnej oraz liturgii, a także bardzo silnego osobistego zaangażowania papieża w przemiany współczesnego świata. Szczególnie mocno zajął się problematyką społeczną, wydając encykliki “Mater et Magistra” i “Pacem in terris”.

1966 Na Księżycu wylądowała radziecka sonda kosmiczna Luna 9. Był to pierwszy pojazd, który miękko wylądował na srebrnym globie.

1972 Otwarto 11 zimowe Igrzyska Olimpijskie w Sapporo w Japonii. (pierwsze w Azji).

1973 Nr 1 amerykańskiej listy przebojów “Crocodile Rock” – Elton John.

1986 Premiera filmu „Podróże Pana Kleksa” Krzysztofa Gradowskiego.

1990 Kobranocka – Kocham Cię jak Irlandię – nr 1 w 415. notowaniu Listy Przebojów 3.

1990 Nr 1 brytyjskiej listy przebojów “Nothing Compares 2 U” – Sinead O’Connor.

1991 Sinead O’Connor powiedziała, że nie przyjmie żadnej nagrody Grammy ani nie weźmie udziału w ceremonii wręczenia, ponieważ jest ona przejawem fałszywych, materialistycznych wartości. Sinead była nominowana w czterech kategoriach.

Tutaj podczas koncertu w Poznaniu w 2007 roku

http://www.youtube.com/watch?v=kUcG8oIemmQ

1994 Start amerykańskiego wahadłowca „Discovery”, na którego pokładzie znajdował się kosmonauta rosyjski Siergiej Krikalew. Była to pierwsza amerykańsko-rosyjska misja kosmiczna od programu „Sojuz-Apollo” w 1975 roku.

1997 Zmarł Bohumil Hrabal – czeski pisarz. Autor m.in. opowiadań: “Bar świat”, powieści: “Pociągi pod specjalnym nadzorem”, “Taka piękna żałoba”.

2000 Nr 1 amerykańskiej listy przebojów “I Knew I Loved You” – Savage Garden; US Top Album “Voo Doo” – D’angelo.

Imieniny obchodzą: Oskar, Telimena, Błażej, Joanna, Hipolit, Hipolita, Ansgar, Ansgary, Celeryn, Celeryna, Hipolit, Klaudyna, Laurencjusz, Maksym, Stefan, Uniemysł, Uniesława i Wawrzyniec

Oskar to imię wywodzące się od nazwy skandynawskiego bóstwa Ansgara, ger – to także włócznia. Oskar to strzeżony przez Ansgara.

Błażej, po łacinie blaesus znaczy sepleniący, paplający.

Przysłowie: „Błażej pogodny, rok będzie dorodny”.

Błażej to mężczyzna o wybujałej fantazji, niezwykle wrażliwy i stale silący się na oryginalność. Ma uzdolnienia oratorskie, elokwentny. Jednak bywa tez impulsywny i nerwowy.

Telimena to imię, którego budowa wskazuje na pochodzenie greckie: teleo – oznacza spełnić, poświęcić, wtajemniczyć w misteria, ale może to być też imię czysto literackie znane już przed Mickiewiczem

Telimena ma dużo wrodzonego wdzięku, nosi się elegancko, ma powodzenie u płci przeciwnej, co czasem potrafi wykorzystać do realizacji własnych celów. Z pozoru subtelna i delikatna, ma jednak wewnętrzną siłę, o która trudno ja podejrzewać. W miłości oddana, jako matka troskliwa i zapobiegliwa.

Imię Hipolit pochodzi od greckiego Hippolytosa i oznacza “tego, który puścił wolno konie”. W mitologii greckiej nosił je syn Tezeusza, który odrzuciwszy miłość macochy Fedry został fałszywie przez nią oskarżony przed ojcem.

Hipolit jest mężczyzną odważnym, dumnym i błyskotliwym. Często awangardowy, nieco szokuje otoczenie mocno oryginalnym sposobem bycia. W miłości czuły i oddany bez pamięci. Oskar to imię wywodzące się z języka germańskiego, oznacza – Bóg, włócznia. Mężczyzna o tym imieniu jest subtelny, szczery i sprawiedliwy.

Użyte w artykule zdjęcia: Kindokzs, wikipedia, Piotr Gawron / optyczne.pl, Kazimierz Greger, Narodowe Archiwum Cyfrowe / NAC /domena publiczna

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz