K U L T U R A

Do kina! Są premiery

Miś Yogi  Foto: Miś Yogi

Tym razem przegląd piątkowych premier kinowych zaczynamy od propozycji dla najmłodszych. Niektórzy mieli okazję widzieć ten film na pokazach przedpremierowych w Cinema City. W kinach pojawił się sympatyczny miś, którego znamy z telewizyjnych kreskówek.

Gdy wymawiamy imię Miś Yogi przywodzi nam na myśl postać uroczego, przypominającego posturą gruszkę, uwielbiającego kraść ciasta buntownika w zawadiackim kapeluszu i zielonym krawacie. Może nieco fajtłapowatego..? Sam jest przekonany, że jest najmądrzejszym misiem na świecie. Tym razem ważą się losy parku Jellystone. Skorumpowany burmistrz Brown roztrwonił pieniądze miasta, a dziurę w budżecie i pokrycie wydatków kampanii wyborczej na stanowisko gubernatora próbuje łatać, sprzedając park drwalom za pokaźną sumkę. Dla bohaterów filmu oznacza to przejęcie ich przytulnej jaskini, wysiedlenie ich przyjaciół, nie wspominając o strażniku Smisie i mieszkańcach miasta, którzy zostaną pozbawieni nienaruszonego, naturalnego piękna parku. To wszystko pozbawi niedźwiedzia apetytu. Ale tylko na chwilę…

Teraz film dla nieco starszych dzieci, którzy potrafią liczyć przynajmniej do czterech 😉 Jestem numerem cztery to przygodowy film SF. John Smith (Alex Pettyfer) to pozornie zwyczajny młody mieszkaniec jednego z miasteczek w USA. W rzeczywistości jest jednym z dziewięciu uciekinierów z pogrążonej w wojnie planety Lorien, który na Ziemi szuka schronienia przed ścigającym go bezlitosnym wrogiem. W cichej miejscowości w Ohio spotyka Sarę Hart (Dianna Agron), dziewczynę tutejszej gwiazdy footballu. Rodzi się między nimi uczucie. Wkrótce jednak John i jego szkolna miłość znajdą się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Numer Jeden, Dwa i Trzy już nie żyją. Teraz kolej na Numer Cztery. By ocalić skórę, John będzie musiał użyć swych niezwykłych mocy i zjednoczyć siły z pozostałymi zbiegami.

http://www.youtube.com/watch?v=4aA9YSmyi6Q

Czas na film dla ludzi, którzy idą do kina by się… bać. Czas na horror Wesa Cracena Zbaw mnie ode złego. Mieszkańcy sennego miasteczka Riverton w stanie Massachusetts nigdy nie zapomnieli tragicznych morderstw sprzed lat dokonanych przez psychopatę nazwanego później Rozpruwaczem z Riverton. Wokół jego postaci narosła legenda, głosząca, że był seryjnym zabójcą z rozszczepieniem osobowości. Psychopata ma kiedyś powrócić by zabić siedmioro dzieci urodzonych w noc jego śmierci. Dlaczego? Podobno miał siedem osobowości, z których tylko jedna należała do mordercy, a pozostałe wołały o pomoc. Kiedy został postrzelony, umarła każda z nich. Tylko czy on rzeczywiście zginął? Przez lata legenda była tylko ekscytującą rozrywką dla dzieciaków. Niespodziewanie, w dniu 16 urodzin Siódemki z Riverton, nieznany napastnik zaczął kolejno mordować jej członków. Czy ktoś z Siódemki z Riverton jest wcieleniem Rozpruwacza? A może psychopata nie umarł, lecz przeżył wypadek karetki?

Miłośników alpinistyki – tego pięknego, ale też niebezpiecznego sportu nie brakuje. Z pewnością zainteresuje ich film 127 godzin.  Powinni go także zobaczyć wszyscy miłośnicy gór. To prawdziwa historia Arona Ralstona (w tej roli James Franco) – alpinisty, który przeżył tragiczny wypadek podczas wspinaczki w kanionach w Utah. Spadł na niego głaz, który unieruchomił mu rękę i uniemożliwił poruszanie się. Aron spędził tak pięć dni wspominając przyjaciół, ukochane, rodzinę, a nawet dwie alpinistki, które mijał po drodze. Po pięciu dniach, będąc na skraju wyczerpania, znalazł w sobie siłę, by zawalczyć o życie. Zdecydował się na desperacki krok. Kiedy się uwolnił, pokonał dwudziestometrową ścianą skalną i przeszedł dwanaście kilometrów, nim znalazł pomoc. To trzymająca w napięciu historia człowieka pokazująca, że walcząc o życie jesteśmy w stanie zrobić wszystko.

Teraz film, który ma zupełnie inny klimat… Najnowszy film Mike’a Leigh, jednego z najciekawszych, współczesnych reżyserów brytyjskich, genialnie opisującego codzienne życie zwykłych ludzi, to istny balsam dla duszy. Kolejny Rok, to pełna uroku i ciepła, zabawna ale i wzruszająca opowieść o szczęśliwym małżeństwie Gerri i Tomiego, gronie ich przyjaciół i znajomych, w której, jak to w życiu, przyjaźń miesza się z samotnością, radość przeplata smutek, śmierć jest nierozłączna z narodzinami a rozpacz idzie pod rękę z nadzieją. Wiosna, lato, jesień, zima… I tak mija kolejny rok…

http://www.youtube.com/watch?v=fulBoyhdTV0

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz