Choinka – piękna i bestia

Choinka to nie tylko piękna ozdoba przy okazji Wigilii. To także ogromne zagrożenie. W zeszłym roku choinki zapłonęły w 150 domach raniąc 22 osoby.

Pewnie się zdziwicie ale najniebezpieczniejszy jest tak lubiany przez wszystkich świeżo cięty świerk. Dużo bezpieczniejsza jest sosna ale też nie do końca. Dlaczego? “Choinka świeżo ścięta ma około 60% wilgotności dzięki czemu trudniej jest ją zapalić, jednak już po kilku dniach przebywania w mieszkaniu wilgotność spada średnio do 12% co oznacza iż staje się ona bardzo łatwo palna co pokazaliśmy w laboratorium” – mówił st. kpt. Tomasz Wiśniewski – “z badań jakie przeprowadziliśmy do tej pory wynika iż paląca się choinka ustawiona na środku pokoju uzyskuje 100% słupa ognia, a choinka ustawiona w kącie ma już słup ognia rzędu 150%” – dodał.

A co ze sztuczną choinką. Czy jest bezpieczniejsza? Przecież zapala się trudniej i generalnie tli lub topi. “To fakt jednak sztuczna choinka w trakcie spalania wytwarza bardzo groźne dla zdrowia i życia człowieka gazy trujące” – mówił dr inż. Wojciech Grześkowiak z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Jak najlepiej jest podejść do gaszenia sztucznej choinki? “Być jak najniżej ziemi. Gazy wydzielane w trakcie spalania są lżejsze od powietrza i kierują się ku górze” dodał st. kpt. Sławomir Brandt (rzecznik prasowy Wielkopolskiego KPSP).

Przed pożarem choinki można się w pewnym sensie zabezpieczyć. Chociażby stosując specjalny płyn w sprayu, który można rozpylić na choince. Utrudnia on powstawanie i rozprzestrzenianie się ognia. Niestety taki preparat jest mało popularny w naszym kraju i niewiele osób wie o jego istnieniu. Co więc zrobić w razie pożaru choinki? Wyłączyć urządzenia elektryczne z prądu znajdujące się w okolicy i użyć gaśnicy, którą na dobrą sprawę powinniśmy posiadać w domach dla własnego bezpieczeństwa.

Miejmy nadzieję, że w tym roku dyżur strażaków będzie spokojniejszy czego cała redakcja LepszegoPOZNANia życzy.