Wilda

Z miłości do plakatowania?

II edycję akcji Sprzątamy Wildę  Foto: lepszyPOZNAN.pl / Piotr Rychter

II edycję akcji Sprzątamy Wildę Foto: lepszyPOZNAN.pl / Piotr RychterPół roku wytrzymały bez jednego plakatu słupy MPK przy Rynku Wildeckim po naszej kwietniowej akcji Sprzątamy Wildę – denerwuje się Łukasz Kozłowski, kandydat do Rady Miasta Poznania. Mieszkańcy Wildy dbają o swój fyrtel, w sierpniu podczas kolejnej akcji większość słupów na Górnej Wildzie nie miała, ani jednego plakatu. Co się stało, że dziś tam trafiły?

MPK ze swojego budżetu, co rok musi przeznaczyć na utrzymanie w czystości słupów ponad 100 tysięcy złotych. Oczywiście, ta kwota to tylko materiały użyte do odświeżenia powierzchni. Nie ma się też co dziwić mieszkańcom, którzy angażują swój czas w doprowadzenie zaniedbanych miejsc do porządku. Na swoim profilu facebookowym Łukasz Kozłowski pisze – Niestety, bezkarna agencja Go-Ahead, która za nic ma sobie przestrzeń publiczną oplakatowała je plakatami najbliższych koncertów. Jak to jest, że robi to ciągle jedna firma, ciągle ta sama agencja a wobec niej nie są wyciągane żadne konsekwencje. Wszystkie miasta w których organizuje koncerty powinny przestać z nią współpracować. Z pewnością pojawi się inna, która będzie je organizować ale może już z poszanowaniem przestrzeni. Nie wyobrażam sobie, by Go-Ahead dostawała jakiekolwiek pieniądze od miasta. Wolę nie mieć koncertów, niż miasto zaklejone plakatami.

To nie jest, tylko wina jednej agencji koncertowej. Pewnie każdy będzie tłumaczył się, że nie ma nigdzie taniej przestrzeni reklamowej. I będą mieli rację. Ale nadal to nie będzie upoważniało do niszczenia otaczającej nas infrastruktury. W takim razie pozostaje pytanie, czy można coś z tym zrobić?

Skoro przed każdymi wyborami pojawiają się darmowe miejsca dla kandydatów, to dlaczego w mieście nie mogły by się pojawić darmowe miejsca do wywieszania plakatów? Może elementy Afisza, który jest testowany na Starym Rynku i placu Wolności, pozwolą odetchnąć murom i słupom od plakatów? Pytań i pomysłów jest wiele, pytanie czy uda się kiedyś przenieść plakaty w inną, bardziej legalną przestrzeń?

Co do plakatów na Wildzie – społecznicy zapewniają, że długo tam nie powiszą.

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz