DZIURA W CAŁYM

foto: lepszyPOZNANPo gwałtownym ataku zimy przyszła odwilż, a topniejący śnieg odsłonił niespotykaną liczbę dziur na ulicach. Ekipy remontowe nie nadążają ich łatać. Przy takiej aurze nie przynosi to także długotrwałego skutku. Dziury są na tyle duże, że miejscami trudno je ominąć. Konsekwencje wpadnięcia w nie mogą być różne. Co należy zrobić jeśli uszkodzimy samochód?

PO PIERWSZE. Jeśli uszkodzenie jest poważne warto spróbować wezwać na miejsce policję. Piszemy „warto spróbować”, bo w praktyce możemy na policję dość długo czekać. Zwłaszcza, jeśli szkoda jest niewielka. Jednak notatka policjantów może okazać się cenna podczas walki o odszkodowanie.

PO DRUGIE warto zrobić na miejscu zdjęcia, które będzie można dołączyć do dokumentacji. Świadkowie? Również warto się na nich powołać, choć „złapanie” ich na miejscu może być trudne. Na szczęście nie są oni niezbędni.

PO TRZECIE. Radzimy również na miejscu wykonać szkic całego zdarzenia. Pracownicy ZDM’u będą prosili zarówno o szkic jak i o najdokładniejsze zlokalizowanie dziury (na jakiej ulicy, przy jakim budynku, między jakimi ulicami itp.).

PO CZWARTE. Trzeba skontaktować się z Zarządem Dróg Miejskich. Co trzeba przedstawić w Zarządzie Dróg Miejskich? Wypełniony wniosek. Prosimy wybrać odpowiedni: jeśli uszkodzony został tylko samochód kliknij tutaj. Jeśli ucierpiało również zdrowie Twoje lub pasażerów kliknij tutaj.

Z wypełnionym wnioskiem należy zgłosić się do Zarządu Dróg Miejskich w Poznaniu przy ulicy Wilczak 16 (można oczywiście wcześniej zadzwonić i wypytać o wszystko pracowników Wydziału Organizacyjnego ZDM, tel. 61 647 72 74).

Warto zrobić to jak najszybciej. ZDM ma później 30 dni na rozpatrzenie złożonego przez nas pisma.

PO PIĄTE.

Jeśli mamy uszkodzenia, prosimy ich nie naprawiać. Dlaczego? Po wizycie na ulicy Wilczak, zostaniemy odesłani do ubezpieczyciela. Trzeba będzie udać się do firmy InterRisk Towarzystwo Ubezpieczeń S.A.Vienna Insurance Group Oddział w Poznaniu. Ich biuro znajduje się przy ulicy Górki 7 (tel. 61 662 67 01). Tam czeka nas ponowne wypisanie druczków, na których podajemy te same dane, które wypisywać musieliśmy na formularzach dla ZDM. Trzeba będzie również ponownie naszkicować całą sytuację. Na miejscu dokonane zostaną oględziny.

Co dalej? Właściwie to wszystko. Teraz nasze podanie musi zaopiniować ZDM. Jeśli nasz wniosek zostanie przyjęty pozostaje czekać na przelew kwoty o którą wnioskowaliśmy. Ta jest oczywiście uzależniona od rozmiaru szkód.

/

/

news@lepszyPOZNAN.pl Foto: news@lepszyPOZNAN.pl