Sport

Tenis: Michał Dembek w ćwierćfinale debla

DBL Mao-Xin Gong (CHN) / Ze Zhang (CHN) vs Michal Dembek (POL) /  Foto: Paweł i Piotr Rychter/Poznań Open

Porażkę w pierwszej rundzie gry pojedynczej Michał Dembek powetował sobie w deblu. W parze z Florinem Mergeą wygrał spotkanie z rozstawionymi z „jedynką” Chińczykami Mao Xin Gongiem oraz Zhe Zhangiem 4:6, 7:6 (7-1), 10:7, co zapewniło mu awans do ćwierćfinału.

Pochodzący z Włocławka zeszłoroczny półfinalista Poznań Open w grze podwójnej tym razem stworzył duet z doświadczonym i utytułowanym Rumunem Florinem Mergeą, który w 2015 roku był notowany na siódmym miejscu w deblowym rankingu ATP i wygrywał turnieje w Stuttgarcie oraz Madrycie. – Mój menedżer zna Floriana jeszcze z czasów gry i udało mu się załatwić naszą wspólną grę. Jestem mu za to bardzo wdzięczny – wyjaśniał później Polak.

Los sprawił, że w pierwszej rundzie imprezy trafili oni na najwyżej rozstawionych Chińczyków – Mao Xin Gonga i Ze Zhanga. Od początku spotkanie było bardzo zacięte i każda z par wygrywała gemy przy własnym podaniu. Do przełamania doszło dopiero w siódmym gemie, gdy zawodnicy z Azji wygrali przy serwisie przeciwników. Przewagi faworyci już nie zmarnowali i całego pierwszego seta wygrali 6:4.

Znacznie lepiej dla polsko-rumuńskiego duetu rozpoczęła się druga partia, gdy już na samym początku udało się przełamać duet Gong-Zhang. Dembek i Mergea utrzymali dobrą grę, co sprawiło, że objęli prowadzenie 3:0. Wówczas otrząsnęli się mieszkający na co dzień w Nanjing Chińczycy, którzy w kolejnych gemach odrobili straty, doprowadzając do wyniku 4:4. Chwilę później szalę zwycięstwa w tej odsłonie meczu mogli przechylić na swoją korzyść Dembek wraz z Mergeą, jednak przy stanie 5:4 nie wykorzystali trzech piłek setowych. Żadna z par nie chciała odpuszczać, co doprowadziło do tie-breka. W nim zdecydowanie lepsi okazali Polak oraz Rumun, zwyciężając 7-1.

W decydującym o wyniku meczu supertie-breaku gra toczyła się za punkt za punkt, ale w kluczowym momencie przewagę uzyskali Dembek i Mergea, wygrywając 10-7. – Można powiedzieć, że ten wynik to mała sensacja, choć można powiedzieć, że w deblu jest wszystko możliwe. Cieszę się, że udało się zrehabilitować po singlu. Florian to bardzo doświadczony zawodnik i było to widać, że kiedyś był w deblowym TOP 10 – mówił po zakończonym spotkaniu uradowany 22-latek.

W ćwierćfinale zwycięzcy zmierzą się z włoskim duetem Simone Bollelli oraz Gianluca Mager. Dodajmy, że turniej Poznań Open 2019 należy do cyklu LOTOS PZT Polish Tour.

Użyte w artykule zdjęcia: Paweł i Piotr Rychter/Poznań Open

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz