POZnań

Tak dla wyboru kobiet. Manifestacja na Placu Mickiewicza

Tak dla wyboru kobiety (1)  Foto: Anna Kamińska

W półtoragodzinnej manifestacji na “Stop dla zakazu aborcji. Tak dla wyboru kobiet” na Placu Mickiewicza wzięło udział ponad 3 tysiące osób. Pojawiły się rodziny z dziećmi, osoby starsze; przeważali jednak ludzie młodzi. Wielu mówiło o swoich osobistych trudnych historiach. Czasem bardzo emicjonalnie.

Manifestacja na Placu Mickiewicza  (2)Do manifestacji przyłączyli się też przedstawiciele i przedstawicielki partii politycznych, organizacji społecznych oraz ruchów nieformalnych, jednak nie występowali pod swoimi sztandarami i flagami, dzięki czemu manifestacja przebiegała ponad podziałami. Nieliczne flagi usunięto na prośbę organizatorek.

Wśród osób zabierających głos przeważały kobiety, wszystkie mówczynie i mówcy mówili w swoim imieniu, nie było przemówień w imieniu partii i organizacji politycznych. Wiele osób zdecydowało się opowiedzieć swoje bardzo intymne, bolesne historie, związane z problemem aborcji, świadomego rodzicielstwa, prawa wyboru i konsekwencji wyborów.

W bardzo emocjonalnym wystąpieniu Kasia, jej mama i córka przedstawiły swoją historię. Mama Kasi była w ciąży pozamacicznej – wprowadzenie ustawy, przeciwko której protestujemy, zmniejszyłoby jej szanse na przeżycie, a tym samym, mogłoby nie być dziś trzypokoleniowej rodziny.

Agata podkreśliła, że samo prawo do wyboru to nie wszystko – potrzebna jest systemowa opieka nad dziećmi i pomoc w świadomym rodzicielstwie.

Tomasz, opowiadając o swojej opiece nad chorym synem zaznaczył, że wychowywanie niepełnosprawnego dziecka to bardzo trudne i odpowiedzialne zadanie, które dotyczy nie tylko kobiet, ale całej rodziny i wymaga świadomego wyboru.

Tak dla wyboru kobiety (2)

Joanna wspominała swoją traumatyczną historię, gdy musiała podjąć jedną z najtrudniejszych decyzji w swoim życiu: o legalnej (jeszcze!) terminacji ciąży. W czasie badań prenatalnych dowiedziała się, że płód ma wady letalne, czyli, że jeśli w ogóle urodzi się żywe dziecko, to umrze ono natychmiast po porodzie. Joanna podjęła decyzję, ale nie otrzymała żadnego wsparcia – nie zapewniono jej opieki psychologicznej, a po zabiegu trafiła na salę, w której leżały szczęśliwe młode matki.

Agnieszka przypomniała stanowisko prezydentowej Marii Kaczyńskiej, która w 2007 roku, narażając się na ostracyzm, jednoznacznie wypowiadała się przeciwko próbie zaostrzenia przepisów aborcyjnych.

Kasia – mama dziecka z zespołem Downa – wskazała, że dostępność diagnostyki prenatalnej, po przyjęciu proponowanej ustawy, będzie utrudniona. Zwróciła też uwagę na problem braku wsparcia ze strony lekarzy dla przyszłych matek dzieci niepełnosprawnych. Zauważyła, że ustawa zupełnie pomija m.in. problem dziewczyn z niepełnosprawnością intelektualną, które są w ciąży.

Marta podkreśliła, że Jezus nie nauczał „idź za mną, a jak nie, to trafisz do więzienia”. Wskazała, że biskupi nie powinni odbierać nam prawa do wyboru, bo wszyscy mamy sumienie.

W czasie manifestacji nie doszło do żadnych incydentów, nikt nie zakłócił spokoju.

Manifestacja odbyła się w ramach ogólnopolskiego protestu porozumienia „Odzyskać wybór”, dlatego tego samego dnia, o tej samej godzinie na ulice wielu polskich miast m.in. Warszawy, Wrocławia, Kielc i Bydgoszczy wyszły osoby, które jednym głosem zaprotestowały przeciw projektowi zaostrzenia prawa w Polsce i całkowitemu zakazowi aborcji.

Tak dla wyboru kobiety (6)

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz