Sport

Kozły Poznań vs Warsaw Eagles

Kozły Poznań vs Warsaw Eagles (24.05.2014) Młodzieżowy Ośrodek Kultury  Foto: foto: LepszyPOZNAN.pl / Karolina Kiraga

Kozły Poznań vs Warsaw Eagles (24.05.2014) Młodzieżowy Ośrodek Kultury Foto: foto: LepszyPOZNAN.pl / Karolina KiragaKozły Poznań uległy w wyjazdowym spotkaniu siódmej kolejki Topligi zespołowi Warsaw Eagles. Mecz rozegrany w sobotę zakończył się wynikiem  31:0.

Poznaniacy zapowiadali, że wygrana z Eagles jest jednym z ważniejszych celów tego sezonu. Pierwsza kwarta potwierdziła ich determinację – atak Orłów nie był w stanie zdobywać pierwszych prób i musieli ratować się odkopnięciami. Niestety dla gospodarzy, także ich ofensywa nie prezentowała się dobrze. Pierwszy poważny błąd quarterback Kozłów popełnił na początku drugiej kwarty, gdy posłał piłkę w ręce gwiazdy Eagles Clarence’a Andersona. Był to pierwszy z trzech tego dnia przechwytów po podaniach amerykańskiego rozgrywającego poznanian.

Zagranie Andersona było kluczowe dla dalszego przebiegu spotkania. Kolejna seria ofensywna Orłów nie przyniosła im przyłożenia, ale ładnym kopnięciem popisał się Jamie Boyle i przyjezdni prowadzili 10:0. Na przerwę schodzili z bilansem o siedem punktów lepszym dzięki touchdownowi Andersona po podaniu Andrew Bettencourta.

W trzeciej kwarcie gra znowu się wyrównała, ale w czwartej warszawianie pozbawili gospodarzy złudzeń. Touchdowny podaniowe Andersona i Adriana Sawickiego pozwoliły Orłom wygrać cały mecz 31:0. Kozły nie mają szczęścia do Eagles. W dotychczasowych 10 meczach tych dwóch drużyn zawsze górą byli warszawianie. 14 czerwca nadarzy się okazja do rewanżu. Wtedy gospodarzami będą Orły. Intrygujące jest to, że w pierwszych składowych dwumeczów z Orłami w sezonach 2012-2014 Kozły przegrywały 0:27, 0:39 i 0:31. Drugie mecze były dużo bardziej wyrównane.

Dzięki piątemu zwycięstwu w sezonie Eagles umocnili się na drugim miejscu w tabeli Topligi. Bez względu na wynik jutrzejszej rywalizacji Panter ze Steelers na warszawianie będą wiceliderem po 7 kolejkach. Z dwoma zwycięstwami i czterema przegranymi Kozły nadal zajmują czwartą, ostatnią premiowaną awansem do play-off lokatę.

Nasza obrona zagrała dzisiaj znakomicie. Myślę, że skrupulatnie przygotowany przez sztab trenerski plan gry poskutkował świetną postawą w ofensywie i defensywie. Szkoleniowcy bardzo skutecznie rotowali dzisiaj dostępnymi zawodnikami. O innowacyjności w dzisiejszy ustawieniach niech świadczy to, że Clarence Anderson grał znakomicie w obu formacjach – powiedział Filip Mościcki, safety Warsaw Eagles.

Nie wiem dlaczego przegraliśmy ten mecz. Po prostu brakuje mi słów. Dobrze funkcjonująca maszyna się zacięła. Myślę, że kłopot jest tylko w naszych głowach. Musimy szybko się pozbierać, by znowu grać jak równy z równym z najlepszymi zespołami Topligi. Dzisiaj wielu zawodników zagrało świetnie, ale wynik meczu jest druzgocący. Niestety w naszym składzie zabrakło dzisiaj Jamesa Brooksa i Damiana Łuca. Obaj zawodnicy doznali kontuzji w zeszłotygodniowym pojedynku z Seahawks. Za tydzień jedziemy do stolicy po komplet punktów, bo jesteśmy mocno zdeterminowani by zagrać w półfinale. Taryfa ulgowa się skończyła. Trzeba walczyć nie tylko z Sharks i Steelers, ale też spróbować pokonać Pantery i Eagles – skomentował Marcin Śniadecki, menedżer Kozłów Poznań.

Najlepszym zawodnikiem Eagles był wszechstronny Clarence Anderson, który błyszczał zarówno w ataku, jak i obronie. Gracz ten zdobył jedno przyłożenie po przechwycie i dwa po podaniach nowego rozgrywającego warszawian Andrew Bettencourta. Znakomicie w ataku spisał się skrzydłowy Michał Śpiczko, który złapał sześć piłek i popisywał się znakomitymi zdobyczami jardowymi. W obronie na wyróżnienie zasługuje postawa całego korpusu defensive backs.

W ataku Kozłów wyróżnił się rozgrywający Patryk Barczak, który na boisku pojawił się dopiero pod koniec meczu. Mimo tego, jego wejście tchnęło życie w bezbarwną ofensywę poznanian. Najlepszym zawodnikiem obrony był powracający z ligi niemieckiej Filip Kłoskowski. Dobrze zaprezentował się też pierwszoroczniak w Toplidze, grający w trzeciej linii obrony Mikołaj Cieśla.

Kolejny mecz Kozły rozegrają 31 maja, gdy pojadą do stolicy by zmierzyć się z Warsaw Sharks. Tego samego dnia Warsaw Eagles będą gospodarzami szlagieru ósmej kolejki Topligi. Ich rywalem będą Panthers Wrocław.

Kozły Poznań – Warsaw Eagles 0:31 (0:0, 0:17, 0:0, 0:14)

II kwarta
0:7 przyłożenie Clarence’a Andersona po 20-jardowej akcji powrotnej po przechwycie (podwyższenie za jeden punkt Jamie Boyle)
0:10 40-jardowe kopnięcie z pola Jamie’go Boyle’a
0:17 przyłożenie Clarence’a Andersona po 19-jardowej akcji po podaniu Andrew Bettencourta (podwyższenie za jeden punkt Jamie Boyle)

IV kwarta
0:24 przyłożenie Clarence’a Andersona po 26-jardowej akcji po podaniu Andrew Bettencourta (podwyższenie za jeden punkt Jamie Boyle)
0:31 przyłożenie Adriana Sawickiego po 64-jardowej akcji po podaniu Andrew Bettencourta (podwyższenie za jeden punkt Jamie Boyle)

Mecz obejrzało 200 widzów.

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz