Czwartek będzie w całym kraju dniem protestu pracowników marketów. Przyłączyć się do niego mają również sklepy w Poznaniu, choć właściciele sieci handlowych starają się do tego nie dopuścić. Czy akcja utrudni zakupy klientom? Może, choć nie musi.
Do ogólnopolskiej akcji protestacyjnej przyłączą się pracownicy poznańskich sklepów sieci Biedronka, Carrefour, Makro, Praktiker oraz Real – poinformował w rozmowie z portalem lepszyPOZNAN Piotr Adamczak z NSZZ Solidarność – mamy również zgłoszenie od pracowników Polo Market – dodał. Akcja polegać będzie na bardzo dokładnym przestrzeganiu wszystkich norm i regulaminów. Może to powodować wolniejszą obsługą klientów na przykład przy kasach – tłumaczy Piotr Adamczak. Protest ma zwrócić uwagę osób odpowiedzialnych za tworzenie przepisów na problemy w handlu.
Związkowcy domagają się między innymi stałych umów dla pracowników dużych sieci handlowych, zwiększenia zatrudnienia i wprowadzenia wolnych niedziel.
Działacze Solidarności mają być również widoczni wokół marketów, gdzie będą prowadzić akcję informacyjną.
Już teraz docierają do nas niepokojące informacje o próbach lekkiego zastraszania pracowników przed planowanym protestem – mówi Piotr Adamczak – będziemy się temu uważnie przyglądać zarówno w trakcie akcji jak i po jej zakończeniu. Strajk włoski trwać będzie przez cały czwartek od momentu otwarcia sklepów aż do ich zamknięcia.
SOLIDARNOŚĆ:
W super i hierpmarketach w Polsce zatrudnionych jest ponad 200 tys. pracowników. W wielu z nich pracownicy są zorganizowani w NSZZ “Solidarność”. Dzięki temu udaje się prowadzić dialog z pracodawcą i poprawiać warunki pracy. Tak dzieje się na przykład w Tesco, gdzie funkcjonuje największa organizacja związkowa w handlu. Niestety są też negatywne przypadki, chociażby Biedronka i Carrefour, które nie realizują porozumień zawartych z pracownikami.
Dodaj komentarz