Narodowy Eksperyment bezpieczeństwa – Płyta CD kontra radar

Narodowy Eksperyment Bezpieczeństwa - wyprzedzaj_mysleniem  Foto: materiały prasowe

Wielu kierowców wiesza płyty CD na przednim lusterku, by oszukać fotoradary. To nieskuteczna metoda uniknięcia mandatu, która dodatkowo stwarza duże niebezpieczeństwo!

Narodowy Eksperyment Bezpieczeństwa - wyprzedzaj_mysleniem Foto: materiały prasowe

By zrozumieć, dlaczego wieszanie CD na lusterku nie chroni przed mandatami za przekroczenie prędkości, warto poznać zasadę działania fotoradaru. Urządzenie wysyła wiązkę mikrofal, które odbijając się od jadącego pojazdu, zmieniają swoją długość. Na podstawie różnicy parametrów fali wysyłanej i odbieranej, radar ustala prędkość samochodu. Jest to pomiar bardzo precyzyjny – błąd wynosi najwyżej 3 proc., a więc w przypadku prędkości 100 km/h fotoradar może pomylić się tylko o 3 km/h. Jeśli zmierzona prędkość pojazdu jest wyższa od dopuszczalnej w danym miejscu, wbudowany aparat cyfrowy robi zdjęcie. Fotografie są bardzo dokładne: widać na nich obraz samochodu, tablice rejestracyjne, często również twarz kierowcy. Pod-czas fotografowania radar używa bowiem lampy błyskowej, a niektóre modele w nocy robią zdjęcia z wykorzystaniem podczerwieni.

Amatorzy wieszania płyt CD na przedniej szybkie wierzą, że odbiją one właśnie błysk flasha, oślepiając foto-radar. Nie jest to jednak możliwe, bo radary wyposażone są w specjalny filtrujący układ optyczny, który zapobiega prześwietleniu fotografii światłem odbitym. Zawieszka z płyt CD nie pozwala zatem uniknąć kary za nadmierną prędkość, a dodatkowo może być przyczyną tragedii. Połyskująca powierzchnia płyty z łatwością odbija bowiem światło słoneczne, rażąc kierowców nadjeżdżających z naprzeciwka. Może to prowadzić do efektu olśnienia, a więc chwilowego oślepienia, w czasie którego łatwo stracić panowanie nad kierownicą!

Płyty CD służą do odtwarzania muzyki i niech tak zostanie. A przed kierowcami, do których mimo wszystko nie trafiają te argumenty, chrońmy się zakładając okulary przeciwsłoneczne. Powinny one mieć filtr UV i właściwości polaryzujące, by redukować odblaski światła odbijanego od różnych powierzchni.

Narodowy Eksperyment Bezpieczeństwa „Weekend bez Ofiar” to akcja, której celem jest wypracowanie postawy dbałości o bezpieczeństwo w ruchu drogowym, a przez to ograniczenie liczby wypadków. Kampania określona została mianem eksperymentu, ponieważ dzięki niej będziemy mogli przekonać się, o ile można zmniejszyć liczbę ofiar na polskich drogach, jeśli zaangażowanie wykaże całe społeczeństwo. Po raz pierwszy budujemy wielką narodową koalicję dla bezpieczeństwa drogowego! Poza instytucjami państwowymi i mediami, wezmą w niej udział również użytkownicy dróg: kierowcy, pasażerowie, piesi i rowerzyści.

Organizatorem Narodowego Eksperymentu Bezpieczeństwa „Weekend bez Ofiar“ jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Partnerami przedsięwzięcia są Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, Komenda Główna Policji, Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej, Lotnicze Pogotowie Ratunkowe oraz Główny Inspektorat Transportu Drogowego. Honorowy patronat nad akcją objął Minister Infrastruktury Cezary Grabarczyk. W promocji idei przedsięwzięcia i popularyzacji materiałów edukacyjnych pomagają media ogólnopolskie i regionalne. Portal lepszyPOZNAN.pl również przyłączył się do akcji.

//

news@lepszyPOZNAN.pl Foto: news@lepszyPOZNAN.pl

2 komentarzy

kliknij by dodać komentarz


  • widać tak 😉
    ostatnio słyszałem że teściowa na masce skutecznie odstrasza fale fotoradarów… sam nie testowałem póki co, ale może da się namówić mamusie na przejażdżkę 😛