Sport

Przeklęta czwarta kwarta. Porażka Basketu w Pruszkowie

Biofarm Basket Poznań - Rawlplug Sokół Łańcut  Foto: lepszyPOZNAN.pl/Piotr Rychter

Dobre trzy kwarty i brak składnej gry w czwartej. Po raz kolejny w sezonie Biofarm Basket Poznań nie przekuł obiecującego wyniku z końca trzeciej kwarty na zwycięstwo. BBP przegrał z Elektrobud-Investment ZB Pruszków 66:74.

Gospodarze znakomicie rozpoczęli spotkanie szybko wychodząc na prowadzenie 8:0, a po pierwszych dwóch minutach prowadzili już aż 18:7, głównie za sprawą świetnej dyspozycji w rzutach za trzy punkty. Zastój po stronie pruszkowian nastąpił dopiero pod koniec pierwszej części gry, gdy do głosu doszli koszykarze Basketu, którym w pewnym momencie udało się wyrównać wynik. Pruszkowianie dorzucili dwie ostatnie trójki, i pierwsza kwarta zakończyła się 26:20. W drugiej części gry nareszcie pojawiły się uśmiechy na twarzach nielicznych kibiców z Poznania, którzy przybyli do Hali Znicz. Zawodnicy Basketu zaczęli realizować bardziej skoordynowane akcje obronne, intensywnie przeszkadzając gospodarzom w budowaniu przewagi. Rezultat kwarty mówi sam za siebie: pruszkowanie zdobyli zaledwie 6 punktów wobec 12 Basketu. Rezultatem był remis 32:32 na koniec pierwszej połowy. Trzecia kwarta, minimalnie wygrana przez ZB 20:19 przygotowała pole pod zapowiadającą się na niezwykle wyrównaną końcówkę. Wynik 52:51 zamiast jednak zachęcić poznaniaków, odjął im sił. Po raz kolejny zawodnicy oraz sympatycy Basketu musieli przełknąć pełną zawodu czwartą kwartę, w której akcje poznaniaków z trudem układały się w całość, a nerwy na parkiecie były bardzo odczuwalne. Pruszkowianie kontrolowali przebieg ostatnich 10 minut i ze spokojem doprowadzili mecz do końca.

Elektrobud-Investment ZB Pruszków – Biofarm Basket Poznań 74:66 (14:15, 11:15, 17:20, 28:13).

Biofarm Basket Poznań: Flieger 19, Struski 15, Krajewski 9, Mateusz Bręk 8, Marek 6, Dawid Bręk 4, Fiszer 2, Giżyński 2, Rutkowski 1, Wojciech Tomaszewski 0, Wiśniewski 0.

Elektrobud-Investment ZB Pruszków: Szczypiński 20, Janik 14, Szwed 13, Jankowski 10, Kierlewicz 9, Sobczak 8, Cetnar 0, Stawiak 0, Dalkowski 0, Drewniak 0, Nieporęcki 0.

W Biofarmie Baskecie najlepiej punktował Flieger (19 punktów). Uwagę zwrócił po raz kolejny dobrze grający Filip Struski. Do 15 zdobytych punktów dołożył aż 17 zbiórek i 2 asysty. Wymieniona dwójka była jedynymi zawodnikami Basketu, którzy rzucili celne „trójki”.

W ZB Pruszków klasę pokazał Mateusz Szczypiński, który zanotował 20 punktów oraz 6 zbiórek. W zwycięskiej drużynie najlepiej zbierał jednak doświadczony Mateusz Szwed, który dokonywał tego zagrania 8 razy.

Najbliższe ligowe starcie Basketu to Derby Wielkopolski. Biofarm Basket Poznań zagra na wyjeździe z Timeout Polonią 1912 Leszno. Mecz ten odbędzie się w środę, 22 stycznia w Lesznie w ramach 19. kolejki 1 Ligi koszykówki mężczyzn.

Najbliższy domowy mecz Biofarm Basket Poznań rozegra przeciwko drużynie Górnik Trans.eu Wałbrzych. To spotkanie rozpocznie się w sobotę, 25 stycznia o godzinie 17:00 w Hali CityZen przy ul. Droga Dębińska 10c

Użyte w artykule zdjęcia: lepszyPOZNAN.pl/Piotr Rychter

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz