Sport

Podsumowanie 3. kolejki Fortuna 1 Ligi

Warta Poznań - Podbeskidzie Bielsko-Biała  Foto: lepszyPOZNAN.pl/Piotr Rychter

Bruk-Bet po 3. kolejce został samodzielnym liderem Fortuna 1 Ligi. W hicie kolejki Podbeskidzie okazało się lepsze od PGE Stali Mielec i bardzo duża w tym zasługa Karola Danielaka, który zdobył hat-tricka w cudownym stylu. W derbowym starciu Miedź Legnica pokonała Chrobrego Głogów.

Wigry Suwałki – Warta Poznań 1:2
Drugi mecz z rzędu wygrali zawodnicy Warty Poznań, który tym razem punkty przywożą z wyjazdu. Poznaniacy dzięki temu zajmują 5. pozycję w ligowej tabeli. Z kolei Wigry nie wygrały w tym sezonie jeszcze spotkania i znajdują się na dole stawki. Bez wygranej w rozgrywkach 2019/2020 pozostają także gracze Zagłębia Sosnowiec, Odry Opole i Chrobrego Głogów.

Olimpia Grudziądz – Chojniczanka Chojnice 3:5
W Grudziądzu do przerwy prowadzili 2:0 goście. Gospodarze jednak tuż po rozpoczęciu drugiej połowy ruszyli do ataku i zdobyli kontaktowego gola. W 72. minucie był już remis 2:2, a trzy minuty później Olimpia prowadziła! Chojniczanka odpowiedziała również po 180 sekundach i ponownie na tablicy widniał remis. Ostateczne dwa ciosy goście zadali w 86. i 90. minucie i to drużyna z Chojnic może cieszyć się z wygranej.

Stomil Olsztyn – GKS Jastrzębie 2:1
Pierwszą wygraną w sezonie 2019/2020 zanotowali gracze Stomilu. W Olsztynie kibice zobaczyli dwa rzuty karne – po jednym dla każdej z drużyn. W 67. minucie Stomil prowadził 2:0, ale w 73. minucie goście zdobyli kontaktowego gola. GKS Jastrzębie nie potrafił jednak doprowadzić do wyrównania.

Miedź Legnica – Chrobry Głogów 2:1 (1:1)
Derbowe spotkanie lepiej rozpoczęli zawodnicy Chrobrego Głogów. Michał Pawlik oddał bardzo ładny i celny strzał po kapitalnej asyście piętką Mikołaja Lebedyńskiego. Miedź do wyrównania doprowadziła jeszcze przed przerwą za sprawą Marquitosa. W drugiej połowie gospodarze byli stroną dominującą, jednak świetnie w bramce spisywał się Michał Szromnik. W 86. minucie rzut wolny wykonywał Marquitos, a gola zdobył Roko Mislov, który na boisku zameldował się kilkadziesiąt sekund wcześniej. Ostatecznie to Miedź cieszy się z trzech punktów. Chrobry w obecnym sezonie nadal pozostaje bez punktów.

GKS Tychy – Odra Opole 4:1
Z pierwszej wygranej mogą cieszyć się podopieczni Ryszarda Tarasiewicza, co prawda pierwsi na prowadzenie wyszli gracze Odry Opole, jednak 180 sekund było już 1:1. Druga połowa to koncert gry tyszan, którzy zdobyli trzy bramki i cieszyli się z wygranej. Odra z kolei na swoim koncie nadal ma tylko jeden punkt.

GKS Bełchatów – Radomiak Radom 3:0
Zawodnicy GKS-u Bełchatowa w drugim meczu na własnym stadionie ponownie zdobyli trzy bramki. Gracze prowadzeni przez Artura Derbina tym razem nie dali żadnych szans innemu beniaminkowi – Radomiakowi Radom. Zarówno GKS, jak i Radomiak po 3. kolejce mają na swoim koncie po 6 punktów, które zdobyli wyłącznie na własnych boiskach.

Puszcza Niepołomice – Sandecja Nowy Sącz 1:2
Z pierwszych punktów mogą cieszyć się w Nowym Sączu. Sandecja po ciekawym meczu pokonała w Niepołomicach tamtejszą Puszczę. Co ciekawe, do sobotniego meczu Puszcza nie straciła żadnej bramki. Zmienili to Maciej Korzym i Michal Piter-Bucko. Warto odnotować także drugie trafienie z rzędu Jose Embalo, które jednak tym razem nie dało Puszczy punktów.

Bruk-Bet Termalica – Zagłębie Sosnowiec 2:0
Z trzeciej wygranej z rzędu mogą cieszyć się zawodnicy Bruk-Bet Termaliki. Tym razem podopieczni Piotra Mandrysza pokonali na własnym boisku Zagłębie Sosnowiec. Co prawda, do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis, ale to w drugiej połowie gospodarze potrafili udowodnić swoją wyższość nad rywalami. Dodatkowo Zagłębie mecz kończyło bez dwóch zawodników – najpierw czerwoną kartkę otrzymał Wojciech Słomka, a później – po wykorzystaniu wszystkich zmian – kontuzji doznał Płamen Kraczunow. Warto odnotować, że “Słoniki” utrzymały po raz kolejny czyste konto i są jedyną drużyną w Fortuna 1 Lidze bez straconego gola.

Podbeskidzie Bielsko-Biała – PGE Stal Mielec 4:1
Koncert Karola Danielaka, który zdobył w niedzielę hat-tricka dał Podbeskidziu trzy punkty w hicie kolejki ze Stalą Mielec. Co prawda, pierwsi na prowadzenie wyszli goście za sprawą Adriana Paluchowskiego, ale gospodarze odpowiedzieli jeszcze przed przerwą, a w drugiej połowie nie dali szans rywalom. Danielak kapitalnie wykończył akcję Modelskiego, a chwilę później popisał się doskonałym uderzeniem z woleja zza pola karnego. Wynik meczu ustalił Ivan Martin.

Użyte w artykule zdjęcia: lepszyPOZNAN.pl/Piotr Rychter

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz