Lifestyle

Długopis z autokorektą?

Lernstift Prototype 1  Foto: Lernstift UG / michael-poganiatz.de

Lernstift Prototype 1 Foto: Lernstift UG / michael-poganiatz.deDo autokorekty we wszelkiego rodzaju edytorach tekstów czy nawet w przeglądarkach internetowych już dawno się przyzwyczailiśmy i nie robi już to na nas większego wrażenia. A gdyby tak długopis, którym piszemy na kartce poprawiał nas kiedy zrobimy ortograficznego babola? Pewnie teraz pomyśleliście “taaa i co jeszcze, może zajmie się kaligrafią?:)”.

Wiadomo nie od dziś, że im więcej używamy komputerów tym mniej piszemy w tradycyjny sposób. Odbija się to nie tylko na czytelności naszego pisma ale także i przede wszystkim na umiejętności posługiwania się gramatyką i ortografią. I tu ze swoim bardzo ciekawym długopisem pojawią się Falk i Mandy Wolsky, założyciele firmy Lernstift.

Opracowany przez nich, naszpikowany różnymi czujnikami długopis analizuje ruchy ręki i rozpoznaje znaki pisane.

Lernstift UG / michael-poganiatz.deUrządzenie może pracować w dwóch trybach, kaligraficznym i ortograficznym. Naszpikowany różnymi czujnikami długopis analizując ruchy ręki jest w stanie rozpoznawać czy znaki zapisywane litery są poprawnie napisane ale także potrafi sprawdzić zgodność napisanego tekstu z ortografią. W przypadku gdy urządzenie stwierdzi błąd ortograficzny lub tekst napisany będzie nieczytelny poinformuje o tym piszącego za pomocą wibracji. Kolejną ciekawą funkcją długopisu jest korektor gramatyczny, który póki co działa w ograniczonym zakresie.

Panowie Wolsky ze swoim pomysłem pojawili się na Kickstarterze i zbierają dotację na uruchomienie produkcji (120 tyś. funtów brytyjskich).

Zastanawiające jest tylko czy ten gadżet nie będzie kolejnym fantem, który rozleniwiać będzie i tak już leniwą młodzież, która nawet w edytorze tekstu potrafi takie kwiatki stworzyć, że aż głowa boli.

Tagi:

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz