POZnań

Bimby to nie amfibie, stadion to nie basen

Zalane deszczem ulice miasta - 2010.05.22  Foto: lepszyPOZNAN.pl - archiwum

Zalane deszczem ulice miasta - 2010.05.22 Foto: lepszyPOZNAN.pl - archiwumOd rana niebo nad Poznaniem było zachmurzone. Również dzisiaj ostrzegaliśmy przed burzami i intensywnym chwilami deszczem. Chyba jednak nikt się nie spodziewał, że opady będą tak intensywne, że zatrzymają bimby.

Tak się jednak stało. Tramwaje musiały się zatrzymać na kilka minut przy Dworcu Zachodnim, gdzie wybiła studzienka. Przymusowy postój nie trwał jednak długo. Bimby ruszyły po 5 minutach.

Nieco dłużej trwał postój przy Placu Bernardyńskim. Tutaj tramwaje zatrzymały się około godziny 10:30. Tutaj powodem było zalanie torowiska. Jak nas poinformowała Iwona Gajdzińska z MPK około godziny 10:40 bimby już jeździły.

Kierowcy i pasażerowie MPK muszą się liczyć z kolejnymi utrudnieniami, bo wszystko wskazuje na to, że podobne, silne deszcze jeszcze mogą się dzisiaj zdarzyć.

Straż pożarna otrzymała ponad 30 zgłoszeń o zalanych piwnicach, domach i instytucjach informował Michał Kucierski z poznańskiej Straży Pożarnej. W Poznaniu został między innymi podmyty asfalt na ulicy Hetmańskiej. Zalane zostały również ulice Jeżycka i Jackowskiego oraz bank na ulicy 27 Grudnia informuje portal epoznan.

Woda nie oszczędziła też Stadionu Miejskiego, w którym znów zalało biura na parterze I trybuny.

1 komentarz

kliknij by dodać komentarz


  • dlaczego nie jesrem zdziwiony ze zalalo stadion, a prpos ile architekt skasowal, ile milionow?