andrzejg
Promować Poznań można wydając wielkie pieniądze i kupując kampanie medialne, można organizować imprezy, których zazdroszczą nam inne miasta. Wszystko to jest potrzebne. Można również wziąć sprawę w swoje ręce i zrobić film, który stanie się przebojem w sieci.
Poznan, I love you, który pojawił się w sieci miesiąc temu obejrzano do dzisiaj ponad 80.000 razy. To dobry wynik, ale też i filmik jest dobry. Jest pomysł, bardzo prosty, ale bardzo efektowny. Jest wykonanie i… jest sukces! Chyba bez wydawania fortuny na produkcję.
Dzisiaj o godzinie 7:00 odbyła się premiera kolejnego filmiku. Konwencja jest dokładnie taka sama, ale widzimy nieco inne oblicze naszego miasta, inne miejsca. Druga część Poznan, I love more jest równie dobra i też pewnością będzie filmem często oglądanym.
Czekam już teraz z niecierpliwością na trzecią odsłonę. By nie tylko chwalić, może podpowiem, że warto byłoby pomyśleć o lekkiej modyfikacji pomysłu na filmiki, które teraz robią furorę i bardzo mi się podobają. Bardzo chciałbym trzecią częścią być zaskoczonym tak jak pojawieniem się pierwszej. Może jednak przesadzam..?
Przypomnę jeszcze jedną, według mnie jedyną, udaną produkcję promującą Poznań. Tym razem jest to film profesjonalny i oficjalny. pierwszy “z duszą”, a nie firmami.
fajne, ale ta 2 wersja wydaje mi sie slabsza, no i dziwnie sie konczy – to pewnie beda kolejne. A zyczenai miejskie choc nie przepadam za ta ekipa sa calkiem niezle 🙂
wydaje się słabsza, bo nie jest tak zaskakująca jak pierwsza 😉 pytanie czy ceną za zgodę wejścia na galerię malta było umieszczenie ich loga na filmie?
a fakt, to z Malta bylo najgorsze! Nuda jakos, nie zaintygowalo mnie!
jak robi się coś z pasją, to aż miło popatrzeć 😀